Plusem tego filmu jest to że niesie w sobie jakąś prawdę. Niejedna Rosjanka ( a pewnie i niejedna Polka parę lat wcześniej ) ma za sobą podobne "doświadczenie". Gdzieś tam Córy szczęścia ocierają się o "Przełamując fale" Von Triera, mamy tu przecież kobietę gotową do poświęceń dla dobra swojej rodziny. Oczywiście...
Anna Achmatowa „Toast pożegnalny”
tłumaczenie: Krystyna Szlaga
Piję za marne życie moje
Za dom, co już nie nasz
I za samotność, co we dwoje
I za ten podły czas
Za usta, które mi kłamały
Za martwy oczu chłód
I że od klęski i rozpaczy
Nie chciał nas zbawić Bóg
Przepiękne ciało Olgi robi robotę...ale cały film raczej średniaka, muzyka beznadziejna. Mimo tego czasami wracam
ogladam juz którys raz z kolei i widzę coraz więcej błędów -przesłuchanie bez tłumacza, dopuszczenie osób trzecich do zwłok..................mozna by wymieniac, dlatego tylko taka ocena.
Tragedia, zupelnie nieudana produkcja - omijac z daleka!
Chyab ze ktos lubi "klimaty" Stadionu w Warszawie, bo znaczna czesc filmu dzieje sie wsrod sprzedajacych tam handlarzy.