PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=782}

Cała ona

She's All That
1999
6,4 42 tys. ocen
6,4 10 1 41674
5,5 10 krytyków
Cała ona
powrót do forum filmu Cała ona

Kolejny...

ocenił(a) film na 3

Niech ktoś sprawi żeby to przestało zarabiać...Będę bardziej niż zobowiązany...

ocenił(a) film na 8
savolta

Ten film akurat zdecydowanie różni się od pozostałych produkcji tego typu, jest to dobrze zrobiony film bez klimatu American Pie i zdecydowanie przyjemnie się go ogląda.

ocenił(a) film na 3
Rudolfo

Zdecydowanie jest to makabrycznie oczywista, koszmarnie nudna szmira o tematyce przerobionej już chyba w milionie wcześniejszych tego typu produkcji. Co z tego, że nie można jej porównywać z Americanem Piem? Tzn, że każdy film jest dobry, bo jest inny niż Pie? Dziwne rozumowanie... Dałbym mu penie nawet i 5 ale najbardziej razi fabularne dno.... Widz jest w stanie przed początkowym wymienianiem aktorów i twórców odgadnąć koniec... I gdzie tu rozrywka? Gdyby ta sama koncepcja została przekazana w choć odrobinę bardziej nieoczywisty sposób, tak żeby to cieszyło oko, to pewnie wcale nie było by tak źle. Ot oklepany razy tysiąc banał, który nawet wizualnie nie jest genialny (co dziwne, bo przeważnie w takich filmach zdjęcia są na dobrym poziomie...).

ocenił(a) film na 8
savolta

Inreyguje mnie twoje ocenianie filmów takie dno jak Rekrut cenisz na równi z Zapachem Kobiety ale cóż o gustach się nie dyskutuje.

ocenił(a) film na 8
savolta

Teraz mnie załamałeś Leon Zawodowiec 2/10 Rekrut 9/10

ocenił(a) film na 3
Rudolfo

Nie wiem gdzie wyczytałeś, że oceniłem Leona na 2 ale proponuję pisać na trzeźwo wtedy może się zrozumiemy. W moim mniemaniu widnieje tam śliczna 9 zasłużona zresztą;) Co do rekruta to film na pewno dnem nie jest. Czemu aż 9? Już tłumaczę (nie lubię być gołosłowny):
- Przede wszystkim dobra rola zarówno Pacino jak i Farella nadaje tej produkcji klimat mocnego thrillera, mozolnie rozwijająca się akcja być może zawierająca schematy, ale właściwie w filmach tego typu to już nieuniknione....
- Wciągająca fabuła, genialne zwroty akcji pomimo schematów.
- Udane zatarcie granicy między rzeczywistością a fikcją. Zostało to zrobione naprawdę gładko.
- Nietuzinkowa tematyka. podobnie jak w Donnie Brasco, przekaz rekruta tkwi w ważnych moim zdaniem niebanalnych wartościach: Lojalność, poświecenie, patriotyzm. Nie trudno to odczytać, jednak nie zawsze cenie przeintelektualizowaną wystylizowaną papkę.
- Poza tym lubię filmy skatalogowane jako Spy Game mam nadzieję, że to nie grzech...

Nie rozumiem jednak do czego zmierzasz. Stosujesz wybiórczą polemikę, w żaden sposób nie odniosłeś się do posta zamieszczonego wyżej dotyczącego tego filmu. Nie lubię w ten sposób rozmawiać nie masz nic do powiedzenia na moje zarzuty dla filmu "Cała ona" i szukasz jakby tu przeskoczyć gdzie indziej? Zabieg zgoła znany jednak pod kontem erystycznym nie wypadł Ci dobrze<lol2>.

BTW w Twoich ocenach jest masa niedorzeczności także poruszanie tego tematu nie było zbyt mądre...
- Informator 10 i serduszko a rekrut dno?? Nie trzyma się to dla mnie kupy filmy dość podobne..
- Rocky 5 - ocena 8, Matko... Podobnie jak Wiedźmin. Jestem wielkim fanem Sapkowskiego uwielbiam wszystkie jego książki, które mam za sobą. Ale poziom filmowej adaptacji mojej ukochanej historii zasługuje jedynie na 2 i to tylko dzięki Żebrowskiemu i Zapasiewiczowi. Cóż za pomysł, żeby go uraczyć 8??

ocenił(a) film na 8
savolta

Co do Leona to się pomiliłem spojrzałem na temat, który skomentowałeś. Ale jeśli już pouczasz mnie co do mojej trzeźwości to sam bardziej się postaraj i nie pisz, że w Wiedźminie grał Zapasiewicz. Mam nadzieje, że to tylko błąd szybkiego pisania bo jeżeli mylisz Zapasiewicza z Zamachowskim to masz problem. Do rzeczy odniosę się do tematu Rekrut Informator. Te filmy różni wszysko. Informator to perełka i najlepszy film w reżyseri Manna. Kapitalna kreacja Pacino w roli Bergmana, moim zdanie tą rolą Pacina zasłużył na Oskara a nie dostał nawet nominacji. To również film ważny jeśli chodzi o tematyke, historia Jefrego Wiganda to jedna z najgłośniejszych spraw w dziejach USA. Film oparty na prawdziwej histori, który rozpędza się z każdą minutą. Wciągający i dający obraz otaczającej nas rzeczywistości, pokazuje siłe z którą działa na nas manipulacja. Co do Rekruta. Al Pacina niestety dostosował się poziomem do Farella i aktorstwo nie może być atutem tego filmu, dalej nużący scenariusz(naciągana historia) i to co rozkłada ten film obok Farella rzecz jasna reżyseria. Ten splot wydarzeń nawet przez wzgląd na Pacino nie pozwala dać temu filmowi więcej niż 3 w porywach 4, a mogłoby być zdecydowanie lepiej.

ocenił(a) film na 3
Rudolfo

Oczywiście, że chodziło o Zamachowskiego. Tłumaczyć się mogę tylko zmęczeniem, późną porą i tym, że wcześniej czytałem coś o Zapasiewiczu. Jeśli chodzi o mnie to zgadzam się z większością co powiedziałeś o informatorze, z tym, że moim zdaniem rekrut nie odstępuje mu w kryterium intertekstualności a tekst w stylu "Pacino dostosował swój poziom do Farella" uważam za jedną z większych bzdur jakie zdarzyło mi się czytać na tym forum (a powiem Ci, że niejedno już widziałem) . Taak scenariusz rekruta zdecydowanie był nużący... Bo nie było masy pościgów bezsensownych strzelanin itp. Akcja rozgrywała się na poziomie psychologicznym i jak dla mnie to właśnie to jest gł atutem filmu tworzącym jego unikatowy klimat.

Pragnę zwrócić uwagę, że zupełnie odbiegasz od tematu... Znowu wybiórczo poruszasz kwestie dla Ciebie wygodne ignorując w zasadzie temat tej dyskusji. Wypatrzyłeś sobie jeden film w moich ocenach, który twoim zdaniem nie zasługuje na 9 a pomijasz wszystko to, co napisałem o "Cała ona", "Wiedźminie" i "Rockym 5" jak dla mnie to kompromitacja o wiele większa niż przejęzyczenie. Pisząc swoją następną wypowiedź może odnieś się do całości (ja nic nie pomijam choć wałkujesz tego Rekruta do znudzenia w temacie na tyle od niego odbiegającym, że ludzie, którzy to czytają pewnie mają niezły ubaw).

ocenił(a) film na 8
savolta

Posuchaj mnie kolego daruj sobie teksty w stylu <ludzie, którzy to czytają mają niezły ubaw>, bo jeżeli zamierzasz błyszczeć tu swoją elokwencją to źle trafiłeś. Odniosę się teraz do filmu Cała Ona, którą uważam za całkiem udaną produkcje, jest to dobrze zrealizowany film o miłości, ciekawy scenariusz, niezła gra aktorów i reżyseria a do tego dochodzi główny atut filmu czyli oprawa muzyczna. Co do Rockiego 5 to powiem tak nie jestem z tych którzy z przekonania dowaleją kolejnym filmą danej serii a jak już słyszą, że Stallone wyreżyserował 5 część Rockiego to oceniają ten film przed obejrzeniem. Rocky 5 to film o odchodzącej gwieździe boksu, która na dodatek musi zmierzyć się z nową rzeczywistością po utracie majątku. Ukazuje człowieka,który stracił cały dorobek swojej kariery na którą ciężko pracował. Ten film ma jeszcz jeden walor a mianowicie ukazuje ogromne naciski promotorów boksu na samych bokserów, którym obiecują łatwe pieniądze. To film naprawde godny uwagi(troche psuje go ostatnia scena). Teraz Wiedzmin i ofensywa fanów książki pod tym samym tytułem. Dziwią mnie argumenty w stylu książka była lepsza a film całkowici się od niej różni dlatego jest nieporozumieniem. Jeżeli miałbym porównywać każdy film do książki i za to obniżał bym ocenę to nie mógłbym dać 10 np Ojcu Chrzestnemu w którem kilka wątków i postaci(np postać Luki Brasiego, Lucy Mancini, czy Alberta Neriego) zostało zmienionych i pominiętych. Filmy tylko opierają się na danej książce a nie są jej dokładną adaptacją(prawo zmiany wątków mają wszyscy scenarzyści, ponieważ scenariusz to ich dzieło autorskie). Wracając na koniec do tematu Informator Rekrut to podsumuje to tak Informator to film do bólu prawdziwy( oparty na prawdziwej historii z słynym cytatem <prawo a co to jest prawo jest prawo i lewo a liczy się tylko prawda> Rekrut to z kolei film jakich wiele sztuczny i naciągany. I jeszcze jedno nie oceniam Rekruta jako fan kina akcji, którym nie jestem.

ocenił(a) film na 3
Rudolfo

Heh wierz mi nie jestem jednym z pseudo erudytów szukających dowartościowania jakich na tym portalu pełno... Nie zamierzam przekonywać nikogo o swoim poziomie elokwencji lub jego braku, natomiast polemika to inna sprawa. Naprawdę nie jestem w stanie ogarnąć jak możesz nadawać na aktorstwo w Rekrucie z naprawdę przyzwoitą rolą farella już nie mówiąc o Pacino a chwalić "kunszt" aktorów tego gniota z tematu. Kolejną kwestią jest scenariusz, doprawdy nie rozumiem cóż takiego skłoniło Cię aby nazwać go "ciekawym". Ciekawy to wszakże nie synonim nudnego, pełnego schematów oklepanego do bólu, banalnego i oczywistego niczym szampan na sylwestra ale odkrywczego, niejednolitego, nieoczywistego, zaskakującego ORYGINALNEGO.
Co do rockyego to znowu się co do mnie pomyliłeś. Nie oceniam serii na podstawie stereotypu - im nowsze tym gorsze. Przykładem może być chociażby Władca Pierścieni albo Piraci z Karaibów. Wyjątkami jak dla mnie jest właśnie seria o rockym, rambo i piła, w których ta zależność jak dla mnie faktycznie zachodzi. Jeśli chodzi o zarys fabularny rockyego (a przynajmniej to co uwypukliłeś wyżej to zdecydowanie lepiej na tym polu sprawdza się Człowiek ringu z Crowem). Rocky 5 razi sztucznością, że o zakończeniu nie wspomnę.
Teraz Wiedźmin. prosiłbym o uważniejsze czytanie. Nigdy nie powiedziałem, że filmowa adaptacja ma być wierną kopią historii Geralta z Rivii. Przeciwnie uważam, że film powinien bronić się jako osobna produkcja w żadnej mierze nie oceniana przez pryzmat książki. Co do filmu: Efekty tylko przez uprzejmość w ogóle nazwę specjalnymi (wina niskiego budżetu ale dla mnie to żadne usprawiedliwienie). Następnie sceny walk... Szkoda mówić jeśli to miało coś wspólnego z dynamiczną efektywną, widowiskową szermierką to ja jestem kot Schrodingera... Ja z bratem w podstawówce lepiej wymachiwaliśmy kijami... I niech mi nikt nie mówi, że w Polsce się tego nie da ładnie rozwiązać jakoś w ogniem i mieczem wszystko było na poziomie. Kolejna wada to kreacja Yennefer. Nie chce się za bardzo rozwodzić ale Wolszczak lekko mówiąc nie poradziła sobie z potencjałem tej roli Yennefer z założenia miała być płomienną pełną ekspresji w wielu sytuacjach wyniosłą kobietą a "to" co zaprezentowała pani Grażyna nie miało cienia wyrazistości pierwowzoru... Cały klimat został zgubiony nawet muzyka, którą inni chwalą mnie nie urzeka... Dużo by jeszcze mówić na ten temat...
Żeby już domknąć Rekruta i Informatora, jw zaznaczyłem Informator to dla mnie film bardzo dobry i tu się właściwie zgadzamy. Co do Rekruta Twoje zarzuty nie są dla mnie do końca jasne i myślę, że dobrze by było zostawić te kwestie tak jak jest. Wszystkie moje racje co do tego filmu masz wyartykułowane wyżej.