jakiś taki pozytywny ;) wesoły film z dobra muzyką :P
Bardzo mi się podobał :) Czemu? Był lekki, poruszał kwestie jakie nękają dzisiejszych młodych (a przynajmniej mnie osobiście), pokazuje, że można sobie z tym jakoś poradzić. Co prawda w wyolbrzymiony sposób, ale mimo wszystko :) Podobało mi się najbardziej coś, o czym niemal się nie mówi. Zauważyłam w filmach, że jeżeli mowa o samobójcy, to zazwyczaj już o czynach, a nie o myślach... I to jak tu bohater zaznaczył "niby chcę, ale jednak nie chcę się zabić". Szczerze polecam :)
czyli faktycznie o tym co siedzi w głowach połowy nastolatków... i nie tylko! :P
Nie nazwałabym siebie już nastolatkiem... A jednak w mojej głowie też to siedzi :)
zdecydowanie pozytywny (przede wszystkim). Podkreślam, że nastolatką już nie jestem, a zdecydowanie trafił w mój gust. Trochę smutny, trochę zabawny i ciekawie nakręcony. Polecam