Uważam, że jest bardzo dobry, o niebo lepszy niż np. Sala Samobójców.

te dwa filmy trudno porównywać, łączy je - w dużym urposzeczeniu - przede wszystkim wiek bohatera i tyle. poza tym Sala samobójców jest dość pretensjonalna, a w It's kind... temat nienajlżejszy ukazany jest ze słodko-gorzkim spojrzeniem.
inna kwestia, która mnie niepokoi, to wielkie uproszczenie jakie stosuje ten film. niby jesteśmy w szpitalu psychiatrycznym, ale spora część bohaterów tak naprawdę jest niemal normalna i niewiele im w sumie trzeba do "bycia normlanym" - a to zbyt optymistyczna wizja różnych problemów, chorób, z którymi zmagają się ludzie w takich miejscach.

w książce było powiedziane, że pacjenci są w szpitalu głównie dlatego, że boją się być poza nim.
a ukazanie niektórych naprawdę zwariowanych bohaterów zniszczyłoby wizję reżysera, który wolał skupić się na humorystycznych przemyśleniach Vizziniego.

być może. nie czytałam książki, więc trudno mi się odnieść :)
niemniej zastanowiło mnie to, że szpital pokazany był trochę jako miejsce ludzi nie tyle chorych, co ogólnie rzecz biorąc smutnych bardziej niż inni, zagubionych czy niesamodzielnych. nie mówię, że tak czasem nie bywa - choć może nie tyle w szpitalach psychiatrycznych co jakiś ośrodkach. niemniej - jeśli jest to zgodne z jakimś tam założeniem lub - jak piszesz - książką/pierwowzorem filmu - ok, trafia to do mnie :)

pierwowzór jest genialny- rewelacyjnie napisany, odnoszący się do wszystkiego, co składa się na zdrowie psychiczne i emocjonalne młodych ludzi.
jednak jest cholernie trudny do adaptacji. sporo złożonych myśli, monologów wewnętrznych, jak i dialogów przepełnionych ważnymi niuansami. trudno zdecydować, czy bardziej dołuje, czy jednak daje nadzieję.
jak na tak skomplikowaną lekturę ekranizacja wyszła naprawdę dobrze, bo po studium psychiki nastolatków jaką oferuje książka można się zrelaksować i nabrać spokoju ducha przy tej produkcji.
polecam jednak przeczytać książkę, o ile się zna angielski. to jedna z tych lektur, które za oceanem pomagają nastolatkom, a u nas nawet nie zostały przetłumaczone.

jeśli uda mi się znaleźć książkę to chętnie przeczytam, dzięki za rekomendację :)