Oglądałam ten film po angielsku jeszcze przed premierą (ale tylko jakieś 15-20minut) i jak dziś obejrzałam z dubbingiem to już na samym początku, przy ognisku powitalnym wycięli scenę jak śpiewała Mitchie. W filmie w polskiej wersji językowej śpiewali od razu piosenke fire.
A co do filmu to nie przepadam za disneyowskimi filmami typu high school musical, ale ten film był naprawde niezły. Moim zdaniem 100% lepszy od pierwszej części. Piosenki były dużo lepsze, a sam film nie miał już 'słitaśnych' scen.