PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=450210}
5,5 38 907
ocen
5,5 10 1 38907
3,8 4
oceny krytyków
Camp Rock
powrót do forum filmu Camp Rock

Film całkiem ok. Taka klasyczna prosta opowieśc o młodzieńczej miłości do muzyki, okraszona wątkiem flirtu, zazdrości, kłamstwa itd.
Przyjemnie się to oglądało, piosenki co niektóre nawet wpadające w ucho.
Ale najlepszą częscią tego filmu jest Wielki Finał, który wprowadza już takie niedorzeczności że hej.
Ale może wpierw o mało muzycznym obozie.
Ok, obóz miał wyłonić nowych młodzieżowych artystów.
Na samym początku widzimy, że tych ludzi jednak sporo przyjechało.
Ale z dnia na dzień jakoś ich ubywa - nie wiem, może w jeziorze żyły piranie i nieostrożni znikali w taki sposób - a pod sam koniec to wgl. została garstka na widowni z stodole. (wcześniej też fajna scena z piżama party, gdzie osób przyszło może 20, to gdzie jest reszta ?)
Niby miało być rockowo, a tu szybko okazuje się, że będzie to opowieść o zazdrości i młodzieńczym flircie. taka opera mydlana (z Tess - jak sama oznajmiła Caitlynn).

No ok, przejdźmy teraz na sam koniec i Wielki Finał. Taki zaje.bisty. A wystąpiły w nim 4 zespoly.
To gdzie reszta ? rozumiem, że przedłużyłoby to film i trzeba było to uszczknąć krócej, no ale wcześniej mieliśmy mini koncercik na jadalni niejakiej Loli.
No to kurna gdzie ona była ?
Rozwalił mnie kompletnie występ Tess.
Patrzcie na to.
Przed samym występem Tess po wnerwieniu opuszcza chórek w postaci Peggy i tępej Elli.
Występ Tess ma określoną choreografię z lustrami. ok nie ?
Tylko powiedzcie mi gdzie miał być chórek ?
Na niego nie było miejsca. lustra były tak skonstruowane, że tylko Tess miała się na nich bujać, na dodatek zasłaniały 3/4 sceny. To ten chórek gdzie ? z tyłu , żeby ich widać nie było?
no chyba że Tess w ciągu 2 min potrafiła zmodernizowac własny występ, który gdyby nie wpadka z matką pewnie by wyszedł całkiem spoko, więc pod maską rozpieszczonej picz.ki mamy zaje.bisty mózg operacyjny...
Aaa, no i nazwa zespołu. "Dziewczyny"... no kurna to już nie można było tego po ludzku jakoś ? Nieee, "dziewczyny" Niby nic takiego, ale jak to kurna brzmi dla zespołu ? Wyobrażacie sobie Backstreet boys, z nazwą BOYS ? Dobra mamy Boys z lat 90 disco polo, ale ten gatunek to zostawmy w spokoju bo nie warto wnikać ;) i chyba nawet pisany był fonetycznie przez J.

Peggy tak samo. odeszła i w ciągu dwóch występów, które łącznie trwały może z 10min. zorganizowała swój własny występ. Skąd wzięła perkusistę, podkład i basistę ?
zrozumiem, że swój utwór mogła już wcześniej napisać tak jak Mitchie, bo mamy scenę jak gra na gitarze, więc ok. Ale kurna można było to zrobić wiarygodniej w postaci wystepu solo akustycznego.
Ale o ile Peggy mogę zrozumieć, o tyle Elli już nie.
Nagle na scenę wskakują chłopaki z Hasta La Vista i kto jest jedną z 3 frontmanów ? Ella !
No jak to kurna możliwe ?
I co najlepsze to był pierwszy zespół !!!
Czyli to musiało wyglądać tak, że uciekła za Peggy, a że nie wiedząc co ma ze sobą zrobić nagle w ciągu 20sek znalazła się w tamtym zespole, perfekcyjnie znając tekst i choreografię. na dodatek miała jeszcze sekwencję solo.
No kurna mać, kolejny mózg operacyjny pod postacią tępej dzidy.

I na samym końcu mamy występ Mitchie. Też się zastanawiam skąd miała cały podkład. gitary, bass, perkę. nie miała zespołu i nie kręciła projektu z nikim.
No dobra, kręciła z Caitlynn, a że ta była projektantką muzyczną to można podpiąć to , że stworzyła jej muzykę w programie.
Niby rozwiązanie jest, ale trochę takie głupie.
Chociaż w sumie znałem jeden zespół goth metalowy, gdzie była tylko jedna osoba na stanowisku producenta i wokalisty. Rify gitarowe, perkę, bass i podkład montował sam w programie. Dziwne aczkolwiek prawdziwe.

I tak to wygląda. Wielki Camp Rock zwieńczył przygotowany występ 2 zespołów i nagle z kapelusza wyskoczyła niezapowiedziana Peggy. A po minieciu kary Mitchie.
Całokształt był ogółem ok, ale ostateczne idiotyzmy to już po byku.

settokaiba

A no właśnie na czym polegała ta wpadka z matką?Bo już nie pamiętam...

ocenił(a) film na 6
Brandon568

chodziło, że ta jej matka TJ Tyler super uber piosenkarka zaniedbywała Tess na rzecz własnej kariery.
W Trakcie wystepu dostała telefon i chciała wyjść z sali. Tess to zobaczyła, straciła rachubę i glebła rujnując własny repertuar, który stworzyła w ciągu 1 do 2 min - pier.dolony cyber mózg operacji ;)

ocenił(a) film na 6
Brandon568

Jak tak czytam sobie to co tutaj opisałem to wprost nie mogę uwierzyć, że te cuda dzieją sie w tym filmie. To jest tak niedorzeczne co tam się wyprawia, że głowa mała. hehe.
Jakbym miał obejrzeć ten film opierając się na takim komentarzu to stwierdziłbym, że to jest gó.wno (film , nie komentarz :D ). Bo przeczytajcie to sobie raz jeszcze.
Tutaj każdy występ solo czy zespołu został stworzony w ciągu 1 czy 2 minut tak naprawdę.
Tess, Peggy i Mitchie to mały pikuś co do wystepu tępej jak but Elli.
Której perfekcjonizm w występie Hasta La vista narodził się w ciągu niespełna minuty. Ja pierdziele co za masakra :D

settokaiba

OK dzięki a mógłby mi ktoś jeszcze wyjaśnić o co chodziło w dialogu:
-Pyszne jedzonko!
-A Ty skąd wiesz? Talerz masz pusty
-Węglowodany! Absolutnie nie ma mowy!
-Właśnie!

ocenił(a) film na 6
Brandon568

aż tak to się nie wgłębiam w gadki. może błąd polskiego tłumaczenia.

settokaiba

Dlatego wolałbym to usłyszeć w wersji lektorskiej

settokaiba

Nie wiem czy jest sens się czepiać niedorzeczności w filmie dla nastolatków o śpiewaniu. Fabuła i cała reszta to raczej elementy drugorzędne, najważniejsze były przecież piosenki i to one miały stanowić siłę tego filmu.
Gdyby podkłady i cała reszta nie byłby profesjonalnie zrobione, to nikt by na ten film nawet nie spojrzał, a już o "pozytywnych" opiniach można byłoby zapomnieć.

Co do dialogów to początki Disney Channel w Polsce często obfitowały w debilne dubbingi zwłaszcza oryginalnych produkcji Disneya, a wcześniej było jeszcze gorzej. Tutaj ten film zwyczajnie po Polsku się źle ogląda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones