Film słabiutki. Piekielnie nudny. Główny bohater nieciekawy, czarny charakter również bez zachwytów. Sceny walki kiepskie, zazwyczaj krótkie i beznadziejnie przyspieszone. Efekty często kulały, większość wygenerowanych postaci sztuczna, mocno niedopracowana. Film stwarza wrażenie zrobionego na tzw. od-pier-dol. Ot, żeby się dało wrzucić kapitana amerykę do Avengersów... 4/10