Moim zdaniem jedna ze słabszych adaptacji komiksowych. Bardzo płaski, przewidywalny, brak charyzmy u aktorów. Po prostu niczym mnie nie urzekł...
Tutaj jest na prawdę przyzwoicie w końcu kapitan ameryka to jako taka propaganda może być tym bardziej że to byla II wojna światowa. Patos (taki że aż się rzygac chce) jest w "Bitwie o Los Angeles" z Aaron'em Eckhartem w roli głównej... tam co drugie zdanie to tekst w stylu: "marines są odważni mężyni i nie ustraszeni, ojczyzna ponad wszystko, ameryka i marines są wspaniali" w po prostu masakra...
Nie no, wiadomo, że Kapitan Ameryka, ma być uosobieniem wszystkich najlepszych cech i być symbolem Ameryki, więc można było się spodziewać tej wzniosłości. Ale momentami przesadzali.
Nie wiem, nie czytałem komiksu, Kapitan Ameryka, Avengersi i wszystkie inne Marvelowskie postacie zaintrygowały mnie swoją obecnością w Spidermanie, który kiedyś leciał na Fox Kids ;) Więc staram się nadrabiać zaległości, jednakże, jak to jest z tym wątkiem miłosnym? Znaczy, no bo "przespał" niby 70 lat, obudził się w pokoju który miał przypominać lata 40, ale ta babka była tak jakby... normalna. I zastanawia mnie to, jak oni to zrobili, że ona się nie postarzała... chyba ze to była inna osoba, która się miała podawać za agentkę. Wiem, pokręciłem ciut ;)
Ta babka co weszła do pokoju gdy on już się obudził to była jakaś tam ich agentka, która ubrała się na te stare czasy, żeby on nie doznał szoku :> To nie była ta jego "ukochana" tylko po prostu była do niej troche podobna :) Ale film był bardzo fajny. Myślałam że będzie słaby ale pozytywnie mnie zaskoczyli :>
Tak, tak... w porówaniu do Thora którego oglądałem nie dawno to Kapitam Ameryka o niebo lepszy chociaż by za same bardzo barwne postacie :) nie takie mdłe jak w thorze. Jutro obejrze zieloną latarnie a wiec kolejny tytuł z tego gatunku. A tak nawiasem mówiąc to bardzo mi sie podobał ten zabieg od strony technicznej twórców jak zrobili z Chrisa Evansa na początku filmu takiego mizernego chłopczyka a potem ta przemiana. Świetna technika że wyglądał jak taka szczapa :) bardzo miłe zaskoczenie.
P.S. Avengersi będą beznadziejni bez Supermana i Batmana bo tak sie składa że oni byli głownymi masterami tam :D
Thor nie był taki zły :> Chociażby za to, że Tom który wcielił się w rolę Lokiego był świetny :) A jak zobaczyłam Chrisa takiego chudego to wybuchłam śmiechem :D Widać było, że głowa jego ale ciało kogoś innego. Właśnie też mam zamiar obejrzeć Zieloną Latarnię tylko nie wiem kiedy się zbiorę.
A tak poza tym to Batman i Superman nie byli w Avengersach (chyba dobrze napisałam :>) tylko w Lidze Sprawiedliwych i tam też jest Zielona Latarnia ;)
Tak koleżanko dobrze napisałaś :)
Masz absolutną rację. The Avengers i Liga Sprawiedliwych to dwa zupełnie inne komiksy. W Avengersach mamy postaci Marvela ( Thor, Captain America, Iron Man , Hulk, Nick fury) zaś w Lidze Sprawiedliwych mamy postaci DC Comics ( Batman, Superman, Zielona Latarnia, Flash, Wonder Woman). Nie ma co prównywać. Dwie inne serie komiksów.
Ale dla kogoś kto jest laikiem w tym temacie to "jeden pies" a na dobrą sprawe to i tak postacie z ligi i z avengersów sie przewijali u siebie chociaż by w nie jednej kreskówce...
Widziałem Zieloną latarnie i jest gorsza od kapitana ale lepsza od thora... przynajmniej według mnie. Ale i tak mi sie nie podobała ta produkcja ani troche, tak samo Ryan Reynolds w głownej roli (powinnien sie już trzymać tego deadpool'a) i same efekty specjalne, wszystko blue box i to w nie najlepszej jakości. Wkurza mnie to jak jeden aktor gra już drugiego albo trzeciego superbohatera. Tylu jest dobrych aktorów że nie powinno tak być.
Ale w sumie w następnym roku wchodzą Avengersi więc może zrobią też oddzielny film o Lidze Sprawiedliwych :> Bo teraz ostatnio dużo filmów powstaje o superbohaterach :) A jeśli chodzi o Reynoldsa to jakim wcześniej on był superbohaterem przed Latarnią? Bo jakoś nic sobie nie przypominam.
Deadpool w Wolverinie... mało tego obiecano mu już oddzielny film z tym bohaterem, a tu zonk i zielona latarnia. A co do tego żeby powstała Liga to nie uwierze w to chyba nigdy... Chyba że w całkiem innej obsadzie niż obecni aktorzy którzy wystepują jak np Bale w roli Batmana. Trzeba sobie powiedzieć że taki batman czy supermen są postaciami tak dużego formatu że wszyscy razem avengersi nie są "więksi" czy ciekawsi, a jeśli chodzi o lige to jeszcze jest Flash, Marsjanin czy Wonderwoman (nie wobrażam sobie oddzielnego filmu o niej chociaż by dlatego ze to najbardziej wieśniacka postać z całego DC Comics, no jeśli chodzi o ubiór), a znowu Flash nie jest tak ciekawą postacią żeby mu fundować oddzielny film.
Niech się lepiej weźmą za X-Menów bo teskni mi się do Jackmana i jego Wolverina :)
Komiksów nie czytałem i jak knoxville_fw znam głównie z serialu o Spider manie jednak najlepszy do tej pory był Thor według mnie z tych nowych ekranizacji i Iron Man 2
Ja tam bym powiedział że ani jeden z Avengersów i oddzielny film o nim (czyli iron man, thor itd) nie ma polotu do filmów z nowym Batmanem, Spider-manem a stary Superman to już klasyka.
A mnie się podobają filmy z superbohaterami Marvela :) Fajne pomysły mają na zrobienie tych filmów i oby tak dalej :> Choć Mroczny Rycerz też był fajny czego nie mogę powiedzieć o ostatnim Supermanie. No nic pożyjemy zobaczymy ;)
Marvel Studio od czasów Spider Mana i Hellboya nie nakręcił żadnego dobrego filmu o superbohaterach, ten obraz jest kolejnym koszmarem z pod znaku MS.
Ja proszę was panowie... dla pospolitego pożeracza popcornu to bez znaczenia czy marvel czy dc... wszyscy ci super bohaterowie są z jednego świata. Może spróbujemy się pobawić klasyfikacje tzn co i komu się najbardziej podobało jeśli chodzi o komiksowych bohaterów? (tylko prosze darujmy sobie "300" bo dla mnie spartanie pozostana mitologią a nie komiksem)... zatem:
1 Batman (oczywiście ten od Nolana + pierwszy od Burtona.. mimo że zawsze jako postać wolałem spider-mana to nietoperek miażdzy pająka pod każdym względem ostatnio, kreskówki, komiksy, filmy no i gry... arkham asylum i city genialne)
2 Spider-man (liczę na rehabilitację w przyszłym roku bo ostatnia część była bardzo słaba ;/)
3 Super-man (oczywiście tylko ten z Reeve'em)
4 Watchmen (tu zdania bedą podzielone ale jak dla mnie Snyder spisał się dobrze i mamy świetne postacie, mroczny gęsty klimat i film nie jest tak pusty jak jego inne hity tj. Sucker Punch czy 300)
I tu zakończe ranking bo żaden Hulk (mimo że bardzo lubię tę postać), iron man, thor, green latern, kapitan ameryka nie reprezentuje tego samego poziomu co powyższe tytuły. Pisze wszyskie ekranizacje jakie wam przyjdą do głowy bo może zapominam o jakimś dobrym tytule.
Marvel
1 Iron Man
2 Iron Man 2
3 X - men
4 X -men 2
5 X - men 3
6 X - men Geneza Wolverine
7 X- men First Class
8 Spider Man
9 Spider man 2
10 Spider man 3
11 Thor
12 Ghost Rider
13 Capitan America
14 Hulk 2008
15 Hulk 2003
16 Punisher 2004
17 Daredevil
18 Electra
Dc Comics
1 Superman
2 Spuperman 2
3 Superman 3
4 Tajemnice Smallville
5 Batman
6 Powrót Batmana
7 Mroczny rycerz
8 Batman i Robin
9 Batman Forever
10 Batman Początek
11 Zielona Latarnia
12 Supergirl
Filmy na podstawie komiksów
1 300 nie czytałem,ale film bardzo dobry
2 Watchmen niezły film,ale komiksów nie czytałem
3 Sin City bardzo dobry,ale komiksów nie czytałem
Fak... faktycznie zapomniałem o x-menach to murowane drugie miejsce u mnie :) ale tak myśle że przecież wszystkie filmy z marvela i dc są na podstawie komiksów a więc te ostatnie trzy filmy to troche dziwnie jak dla mnie zostały dołączone. Tak jak mówiłem nie bierzy pod uwagę z jakiej fabryki to pochodzi bo to bez sensu... to jest filmweb a nie komiksweb i tu sie liczy tylko ekranizacja a nie ważne skąd.
I tak zapomniałem jeszcze o electrze, dardevil, ghost raider ale te filmy są mniej niż mierne bo to najsłabsze tytuły ze wszystkich tutaj wyliczonych. Punisher jest jeszcze 1989 ale bardzo słaby, Punisher War Zone fajnie brutalny ale także słaby i Punisher 2004 który bardzo mi się podobał ale również bardzo słaby.
To ja powiem tak dla mnie rewelacyjny był Batman Burtona 1 i 2 część reszta już nie dlatego że Burtonowi odmowili kręcenia 3 i 4 części dlatego że tworzył brutalnie i mrocznie jak na komiksowego bohatera dlatego dali to zekranizować Schumacherowi a jemu narzucili to jak mają te części wygladać aby miały mniejsze wymagania wiekowe. Strażnicy to dla mnie arcydzieło tak samo Sin City jeśli chodzi o troszeczkę starszą ekranizację to bardzo mi się podobal film człowiek rakieta z lat 90, daredevil był bardzo znośny podobał mi się rownież Hulk Anga lee było w tym filmie sporo dramatyzmu i emocji choć już z efektami słabiej za to w drugiej części nie było niczego przykuwającego uwagi i jakoś nie wiązałem się emocjonalnie z żadnym z bohaterów i tym co się działo na ekranie. Superman to juz film kultowy, jeśli chodzi zaś o Punishera to tylko ten z Dulphem Lundgrenem reszta była profanacją komiksu z nowszych to naturalnie Spider man oraz trylogia x men, geneza jak i pierwsza klasa zalatywało straszną słabizną, Rewelacyjne były 2 pierwsze czesci Blade, bardzo polubiłem ekranizacje Spawn z 97 roku choć film poniósł klapę podobał mi się ten szatański klimat i humor a w tle ciężka muza, uwielbiam również powracać do Flasha Gordona z lat 80 to też swoisty kult...
Szczerze mówiąc każdy ma inny gust i wizje. Ja tam wole postacie z Marvela a co do filmów to może byłoby się do czego przyczepić ale ja akurat przymykam na to oko bo to tylko małe szczególiki, które nie rażą aż taką słabizną. A jeśli chodzi o Dc Comics to najlepszym filmem jest Mroczny Rycerz za klimat i genialną rolę Ledgera.