Moja wysoka ocena 7/10 jest mocno naciągana (bo po trailerze spodziewałem się czegoś więcej), ale po prostu darzę sentymentem filmy z bohaterami Marvela.
Przyjąłem sobie, że w filmach tego typu można wybaczyć brak logiki w fabule, bo nie o to tu chodzi,( więc jakoś przełknąłem to, że w 1942 roku Amerykanie buszowali już po Europie i wogóle przedstawienie II wojny światowej, w której naziści już mieli swoje Wunderwaffe) ale fabuła była wręcz nudna.
Ogólnie najlepszą częscią filmu było jego zakończenie, fanom gatunku polecam, ludziom, którzy chcą obejrzeć w miarę ambitny film stanowczo odradzam.
co do końcówki to ,to popieram przedmówce ,ciekawe zakończenie odrazu przypomniał mi sie Iron Man :) Mam jedno pytanko Czy pan Stark to ten sam iron man czy ojciec bohatera ??