W X-Men TAS oraz X-Men Evolution były jakieś scenki z wojny z Captainem, Wolverinem i
chyba Magneto. Nie wiem jak wam, ale mnie, po tym króciutkim, ale jakże w dechę, cameo
Wolviego w "First Class" brakowało takiego akcentu "z jajem" w "Captain America".
Mogłaby być na przykład taka scena jak w Ultimate X-men Origins - Wolvie oraz Nick Fury
obrabiają jakiś sejfik w czasie wojny a nakrywa ich Cap. Albo jakiś mały najazd na obóz
jeniecki i pozostałości po Magneto w nim.
Co o tym sądzicie?