Captain America: Pierwsze starcie

Captain America: The First Avenger
2011
6,7 193 tys. ocen
6,7 10 1 193348
6,2 44 krytyków
Captain America: Pierwsze starcie
powrót do forum filmu Captain America: Pierwsze starcie

Dobre efekty specjalne, akcja trzyma tempo ale film nie powalił mnie na kolana, chyba zbyt amerykańsko-patriotyczny. Te wiwatujące tłumy, Ameryka wchodzi na czele uratowanych żołnierz. Bardzo lubię Hayley Atwell szczególnie po "Filarach Ziemi" , tutaj rola-dodatek do wspaniałego super-hero, a to przecież bardzo dobra wszechstronna aktorka. Tommy Lee Jones na swoim poziomie.

wujaniek

Według mnie. tego właśnie należało oczekiwać (chodzi mi o amerykańsko-patriotyczny wymiar filmu). Jest to film o największym komiksowym, amerykańskim patriocie, więc wytykanie, że film jest za bardzo patrio-ameykański, jest chyba nie na miejscu :)

ocenił(a) film na 7
John_Shepard

Być może masz rację, kto ma być bardziej amerykański jak Kapitan Ameryka, szkoda że Cage jest już w takim wieku ze nie może grać tej postaci ;-), jego patetyczny styl gry doskonale pasuje do tej produkcji. Generalnie nie podszedł mi ten film i już.

użytkownik usunięty
wujaniek

Na pewno Kapitan Ameryka jest lepszy niż "Thor" , który mi się osobiście trochę nudził, nic wielkiego tam się nie działo, nie było jakichś spektakularnych akcji czy solidnej historii, trochę taki nijaki był. Kapitan był zdecydowanie lepszy, może nie tak jak pierwszy Iron Man, ale trzymał poziom. Jak na razie, to chyba drugi lub trzeci najlepszy film o bohaterach "Avengers". Szkoda, że swojego filmu nie miał Hawkeye, bo to jeden z moich ulubionych bohaterów Marvela. A teraz zostało nam czekać już na 2012 rok i "The Avengers", który mam nadzieje będzie najlepszym kawałkiem kina bohaterskiego :)

ocenił(a) film na 4

No już kwestia gustu, mi bardziej przypadł Thor, chociaż też żadnym cudem nie był. Może dlatego, że nie był taki patriotyczny. Jednak mimo, że filmy z poziomem spadają (Iron Man pierwszy bardzo fajny, dalej już gorzej w uniwersum) to na The Avengers czekam z ciekawością, bo chyba pierwszy film łączący kilka innych odrębnych w jedną większą całość. Jestem ciekaw co im wyjdzie z tego połączenia :)

ocenił(a) film na 8
shen_ron

Akurat Kapitan Ameryka to wzlot względem słabiutkiego i miałkiego Thora. Tu mamy zarówno sensowny (w ramach konwencji oczywiście) scenariusz, wyraziste kreacje aktorskie, w tym świetny, mocno autoironiczny Hugo Weaving jako naprawdę zły czarno-czerwony charakter :), niewymuszony humor, doskonale łagodzący patetyczny wydźwięk filmu ijak i sporą dawkę umiejętnie pokazanej akcji, słowem wszystko, czego zabrakło ekranizacji Thora. Jest więc szansa, że Avengers przynajmniej utrzyma ten poziom, a być może będzie dziełem na miarę pierwszego Iron Mana. Osobiście, postawiłbym Kapitana ex aequo z drugim Iron Manem, więc jest więcej niż dobrze. Pozostaje tylko sobie życzyć, by następne produkcje były jeszcze lepsze.
Zapomnieliście też, że pierwszym filmem osadzonym w uniwersum Avengers był Incredible Hulk. Chociaż, może po prostu nie zapomnieliście, tylko pominęliście go z litości ;)

użytkownik usunięty
wujaniek

Och, nie! Tylko nie Cage! Tylko nie aktor dwóch min!

ocenił(a) film na 8
wujaniek

Ja z kolei myślę, że ten patos i patriotyzm był zgrabnie wyważony w zestawieniu z autoironicznymi i prześmiewczymi początkami Kapitana Ameryki na wodewilu, kiedy to sprzedawał obligacje. ;)

użytkownik usunięty
milkaway

Ja celowo ominąłem Hulka, ponieważ pierwsza część (z Ericiem Bana) była zbyt dramatyczna, po prostu zbyt dziwna jak na ekranizację komiksu Marvela, a druga - druga to już czysta akcja, bez zbędnego kina filozoficznego, ale jednak nie dorównuje późniejszym widowiskom Marvelowskim. Incredible Hulk nie należał jeszcze do tej ery, którą zapoczątkował Iron Man, czyli Kina zmierzającego po kolei do "The Avengers", to był chyba taki próbny film czy kino o superbohaterach Marvela sie przyjmie.
Mimo wszystko żałuję, że nie powstał "Hawkeye", ale chyba jest zbyt mało znanym bohaterem by mieć swój własny film.