Ogólnie nudy. Koleś biegający z tarczą po
polu bitwy - wygląda śmiesznie - myślałem że do końca nie dotrwam ....
Ale z jaką tarczą!!!! Ludzie biegający z kamizelkami kuloodpornymi są dużo bardziej śmieszni. Ni to nie nie zaatakuje, ni to nie obroni tego co będzie pod ostrzałem (głowa,nogi,ręce) i w dodatku mniej wytrzyma.
Antyfan komiksów jak nic. Po co w ogóle brałeś się za oglądanie, skoro wiedziałeś, że to będzie o kolesiu w śmiesznym przebraniu z tarczą w dłoni?... To tak, jakby zjeść coś, co wiemy, że nam nie smakuje, a potem jeszcze marudzić, że niesmaczne.
dodam jeszcze.... uwielbiam ekranizacje filmowe komiksów ale szczerze captain america im sie nie udał ;] nie chce porównywać ale nasuwa mi sie serial batman i robin z lat 60....
...że się nie udał, to swoją drogą, ale wyśmiewanie kolesia z tarczą jest raczej infantylne. Każdy wie, albo przynajmniej kojarzy, kim jest Kapitan Ameryka, więc nie czaję czemu wyśmiewa film.
Tarcza chroniła "Kapitana" przed kulami karabinowymi,
ciekawe co w przypadku :
- granatu
- pocisku moździerzowego
- miotacza ognia
- miny
- snajpera
czy tarcza była równie skuteczna ?
no własnie.... ;] ale przecież w the avengers ma tylu kumpli za którymi może się schować... ;]]]]
Tarcza jest praktycznie niezniszczalna, bo wykonana z vibranium, co zostało powiedziane. Od reszty uszkodzeń zapraszam do przypomnienia sobie, że ciało Captaina po serum superżołnierza regeneruje się znacznie szybciej, jest odporniejsze i wytrzymalsze na urazy, a on sam zwinniejszy, posiada lepszy refleks i jest szybszy niż normalny człowiek, więc większa szansa uniku/ucieczki.