Nie wziąłeś pod uwagę, że hydra a dokładnie Red Skull mieli do dyspozycji Cosmic Cube (ten niebieski kwadracik) a to jest praktycznie niewyczerpane źródło energii. *****SPOJLER******* Na końcu ląduje ono razem z Kapitanem pod lodem i odnajdują je dopiero po prawie 70 latach. I masz o nim wzmiankę w scenie po napisach w "Thor" *****KONIEC SPOJLERA*******. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale źródło energii jest główną przyczyną hamulca technologicznego. Polecam obejrzeć serię "Fizyka rzeczy niemożliwych" autorstwa dr. Michio Kaku na discovery. On tam za każdym razem twierdzi, że z odpowiednim źródłem energii praktycznie wszystko jest możliwe.

Nie zmienia to faktu, że film jest zdecydowanie najgorszy z całej serii bo niestety zrobiony na szybko, żeby można było spokojnie umieścić Kapitana w The Avangers. No i *****SPOJLER******* żeby w Avangers umieścić Cosmic Cube********KONIEC SPOJLERA******

W takim razie pozostaje mi czekać z zamkniętą buzią na premierę "Avengers".
Dzięki

Jedna uwaga, co do losu Cosmic Cube ***SPOJLER*** Wyłowił ją z oceanu Howard Stark, krótki czas potem, więc nie przeleżała ona tam tych 70 lat. Może Howard ją gdzieś schował i Tony ją odnajdzie? ***KONIEC SPOJLERA***

Racja. Znalazł ją, ale podejrzewam, że w związku z tym, że Howard Stark należał do S.H.E.L.D to myślę że to oni w obawie przed wpadnięciem w niepowołane ręce, gdzieś ukryli kostkę. Stark zapewne używał części z tej technologii co by wyjaśniało niebieski kolor "reaktora łukowego" w piersi IronMana, który to był wzrowany na tym dużym z holu w pierwszej części IronMan. Dodatkowo nie zdziwiłbym się gdyby w The Avangers użyli kostki do podrasowania jeszcze bardziej reaktora w piersi Tonego. Jak wiemy ma mieć on nowy pancerz. Mark VII bodajże. To tylko moje spekulacje, ale z taką energią na pokładzie Stark mógłby ładnie pozamiatać.

To co zrobi biedny captain ameryka, skoro wszyscy jego koledzy są tacy podrasowani, a on jest jedynie trochę silniejszy i szybszy od zwykłych ludzi? Batman przynajmniej miał gadżety, america ma tylko tarczę.

Kapitan to niestety relikt przeszłości. Był on jednak członkiem pierwszej ekipy Avengers więc o w filmie musi być. Dodatkowo w komiksach, zwłaszcza tych nowych, nie jest on aż takim leszczem jak w filmie. Siłę ma na poziome IronMana, dodatkowo umie się regenerować niemal tak szybko jak Wolverine. Jednak jego największą siłą jest jego umysł. Dzięki serum super żołnierza stał się niezrównanym strategiem wojennym. Potrafi wyprowadzić w pole niemal każdego przeciwnika. Mam nadzieję, że w Avengers właśnie na tym będzie polegać jego rola bo reszta umiejętności na tle całej ekipy rzeczywiście wypada blado.

Gdyby tak było, myślę, że mogłoby być nieźle. W filmie raczej się intelektem nie popisał jakoś rewelacyjnie, raczej po prostu dużo skakał i się bił, a w tym Hulka nie pokona.

W Avengersach jest kilka razy podkreślone jest doświadczenie wojenne i znajomość taktyki i dowodzenia. A poza tym fajnie się tłucze i rzuca tarczą, to się liczy.

dokładnie :) tarcza <3
Poza tym wyrasta na przodownika grupy :)