Carol

2015
6,7 46 tys. ocen
6,7 10 1 45836
7,0 53 krytyków
Carol
powrót do forum filmu Carol

Pomijam już fakt, że nie wiem za co tutaj nominacja, chyba Panom z komisji podobały się sceny lesbijskiego seksu, ale nominacja za rolę drugoplanową? A jaka to była rola drugoplanowa? Ewidentnie pierwszoplanowa...ale najwidoczniej nie chcieli robić konkurenci Cate.

arwena16

O tym, że Rooney Mara wystartuje jako drugoplanowa aktorka zadecydowało The Weinstein Company, a dokładniej dobrze znana osobistość Harvey Weinstein. Tak jak piszesz nie chcieli mieć dwóch konkurujących ze sobą aktorek z tego samego filmu. Osobiście mam nadzieję, że wbrew przewidywaniom Mara zgarnie zasłużonego Oscara. :)

evigt

Ja też, to bardzo subtelna kreacja, ale nie mniej fantastyczna moim zdaniem.
Oscary mają długą i okraszoną wielkimi nazwiskami historię tzw. "category fraud", pewnie zdarza się częściej kiedy dwoje głównych bohaterów w filmie jest tej samej płci. Ostatecznie decyduje i tak Akademia gdzie kogo nominuje i tak nie dali się nabrać na "drugoplanową" Kate Winslet w "Lektorze" jak próbował ją przepchnąć Weinstein w 2009, aby miała szansę na dwie nominacje, w tym za "Drogę do szczęścia". Vikander też jest w złej kategorii, w "Dziewczynie z portretu" gra główną rolę żeńską, ale jako aktorka w roli drugoplanowej ma zdecydowanie większe szanse.
Ten kpiący komentarz o scenach seksu jest zupełnie niepotrzebny i niesprawiedliwy imo, w filmie jest tylko jedna taka scena i jest bardzo ważna, a nie umieszczona tam aby podniecać czy szokować.

ocenił(a) film na 6
kontuzjowany_poeta

W zasadzie wszystko jasne. Czy film się podoba czy nie jest zawsze kwestią gustu. Powiem szczerze, że dla mnie są o wiele lepsze filmy o tej tematyce i lepiej zrobione. Cate trzymała poziom choć rola o wiele gorsza niż w Blue Jasmine. Wam się Mara podobała, w porządku :) Dla mnie wypadła bardzo przeciętnie. Ogólnie film wypadł bardzo blado, stąd mój komentarz o scenie seksu. Po prostu mam wrażenie, że pewne filmy są nominowane, dlatego, że w pewnym sensie szokują. Jak co roku jest i w tym kilka pozycji, które niewiele mają wspólnego z dobrym kinem, ale szokują albo mają obsadzone role aktorek lub aktorów, których "nie wypada" nie nominować. Ale to tylko moje zdanie :)

arwena16

Jak dla mnie nie ma w tym filmie nic szokującego. Jest to piękna i subtelna opowieść o miłości pomiędzy kobietami, które znajdują się na tak różnych etapach życia, a jednak niesamowicie się przyciągają i wzajemna fascynacja aż wylewa się z ekranu. Rooney jest niesamowita w scenach bez dialogów, zwłaszcza końcowa scena to pokazuje. Do tego klimat lat 50tych - doskonałe zdjęcia, kostiumy i muzyka. Ale całkowicie rozumiem, że znajdą się osoby, których ten film nie porwie, bo mam wrażenie, że jeśli nie "zahipnotyzuje" cię od początku to później ciężko się będzie przekonać :)