Nie wiem skąd taka niska ocena. Akcja filmu dzieje się w roku 1993, tak? To weźcie na to poprawkę, bo w tamtych czasach tak się robiło tego typu filmy.
1. Okej, widać budżet. Twórcy starali się oszczędzać na każdym kroku, przez co film faktycznie wygląda, jak nakręcony na przełomie lat 80/90 przez niewielkie studio, z niewielkim doświadczeniem.
2. Fabuła. Litości! 2 lata po radioaktywnym wycieku wyrosła dynia, która nie dość, że zyskała samoświadomość, to jeszcze postanowiła się mścić na uczestnikach gry "wyrzeźb dynię". I oczywiście zyskała ponaddyniowe, zabójcze umiejętności.
3. Bohaterowie. Tutaj nie lepiej. Klasyczna grupa, z 2-3 osobami, które starają się trzymać wszystkich przy życiu... ale jak się słucha ich pojedynczo, to ma się ochotę ich zastrzelić, żeby oszczędzić dyni fatygi. Momentami prawią takie debilizmy, że się odechciewa.
Innym razem odstawiają takie akcje, że człowiek myśli: "niech ta dynia go/ją załatwi, przynajmniej nie będzie przeszkadzać".
4. Podsumowanie: wygląda to jak budżetowy horror klasy B z lat '80 ubiegłego wieku. Jeśli weźmie się to pod uwagę i akceptuje się takie filmy, to na tym można całkiem nieźle się bawić.
.
Jednak moim zdaniem zbyt wiele rzeczy nie zagrało, dlatego nie podstawowe 7, a 6/10.
2-3x brew i można oglądać ;) .