Turturro ma świetne poczucie humoru, a film ma bardzo Allenowski klimat patrząc po trailerze, więc nie musi być źle
Cały film jest bardzo allenowski. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że jednak Allen swoją ręką w filmie merdał :D
Film jest tak samo allenowski jak ostanie filmy Allena. Takie popluczyny dawnej świetności. Allen się skończył, zostawił po sobie kilka wspaniałych filmów, ale to już historia. Pytanie czy on koniecznie musi mieć następcę, który de facto będzie go podrabial? Czy Visconti albo Kubrick mają następców? Czy jakiś współczesny reżyser chciałby być zredukowanay do roli czyjegoś następcy? Film jest taki sobie, kilka śmiesznych momentów jest, więc warto pójść dla relaksu, nie oczekując jednak zbyt wiele... tyle. ;-)