Szczerze pisząc to pierwsze 10 minut jest ok. Reszta to niestety nuda.
Zgadzam się w pełni. Po 10 minutach film się skończył. Trailer narobił nadziei, a okazało się, że poza trailerem jest kilkadziesiąt minut nudy. Na plus dla filmu świetna muzyka i ciekawa postać, którą gra Allen.
Ja również się zgadzam. Zupełnie nie rozumiem kto uznał ten film za komedię, więcej w tym filmie było smutku niż śmiechu.
To, że na filmie ktoś uśmiechnął się 2 razy nie czyni go komedią. Ale cóż, osobom oczekującym od filmu niewiele lub ślepo zapatrzonym w Allena może się to spodobać.
No cóż, to ktoś pomylił gatunki i widocznie mu to nie przeszkadza, Często widzę, horrory mają więcej związane z komedią niż z straszeniem ^^