Zbulwersowani więźniowie, którzy zabijają, gwałcą, kradną itd. Oburzeni tym jak się ich tam traktuje? Trochę śmieszne, bo to przecież nie jest hotel pięciogwiazdkowy, tylko miejsce odsiadki (kary), za "złe traktowanie" innych ludzi na wolności.
Wygląda jak kino klasy B - zdjęcia przeciętne, rezyseria typowa
dla filmow niekomercyjnych (słaba), muzyka niezbyt.
Film ratuje jedynie scenariusz.
Amerykańskie filmy są bardzo dobre i spełniają swoją rolę (rozrywka). Bywają i takie które
mają nieco więcej głębi. Także faktycznie ten film odbiega od amerykańskiego...
Było kilka momentów, które zaniżają ocenę filmu, np. jak kobieta w ciąży jedzie do więzienia żeby sprawdzić co się dzieje z jej mężem (zamiast siedzieć w domu) i ginie spałowana przez milicję. Rozumiem, że miało to na celu udramatycznienie akcji i zmuszenie głównego bohatera do stania się jednym z tych, którzy siedzą...
więcej