Czy to była w końcu jej siostra? Czy główna bohaterka zamordowała tych ludzi z filmu?
Myślę, że to nie była jej siostra. Główna bohaterka podążyła śladem aktorki i ją zabiła, lub co bardziej prawdopodobne pojechała do domu swoich rodziców a tam wyobraziła sobie że jest z nią też ta siostra. Kto wie, może potem zamordowała rodziców?
Moim zdaniem główna bohaterka boryka się z ogromnym poczuciem winy po stracie siostry w dzieciństwie. Po obejrzeniu filmu, którego fabuła łudząco przypomina strzępy jej wspomnień z ów tragicznego dnia, stopniowo popada w obłęd (wg. mnie nie bez przyczyny w środkowej części filmu mężczyzna zabija całą swoją rodzinę po rzekomym obejrzeniu filmu pt: "Obłąkanie"- myślę, że w ten sposób reżyser nakierowuje nas). Później pojawiają się urojenia, aż w końcu popada w schizofrenię. W końcowych scenach, po prostu zabija aktora i reżysera ( który to sam wpada zaskoczony na plan z słowami "co tu się odpier….", co wskazuje na to, że nigdy nie rozmawiał z Enid), następnie porywa aktorkę, którą uważa za swoją siostrę i zabiera ją do swoich rodziców- cała ta scena odbywa się w sielankowy sposób (co wskazuje na to, że toczy się to w jej wyimaginowanym świecie), oprócz krótkich glitchów, w których to widać rzeczywisty obraz, w którym to dziewczyna błaga o pomoc jej rodziców.
Oczywiście SPOJLERY ..................................................................
Zabiła tylko tych 3 filmowców (producenta-molestatora niechcący, a potem aktora i reżysera, broniąc urojonej siostry).
Aktorka, którą brała za swoją siostrę uciekła przed nią w las, a cała reszta - to odwiezienie jej do rodziców, to były jej sny na jawie, które chwilami rwały się jak obraz w filmie. W realu ona cały czas leżała w tym ciemnym lesie i odklejona już na koniec zupełnie od rzeczywistości, roiła sobie piękny świat, w którym, dzięki wyeliminowaniu krwawych horrorów zapanowała ogólna szczęśliwość i nawet bezrobocie spadło ;)
Tak w każdym razie ja rozumiem zakończenie.