Daje az 7 za sceny walki (a dokladniej brutalnosc ;))... ktorych jest niestety malo, zawiodlem sie ze jest tylko jedna wieksza bitwa, az chcialoby sie cos w rodzaju bravehearta ;)
Naciagane sa pojedynki 1v1 kiedy jakas lowczyni (kobieta!) wygrywa walki (jakby bila sie z dziecmi) z weteranami tamtych czasow ktorzy walczyli (z powodzeniem) na kilku frontach. Prawie pobila glownego bohatera (centuriona) piesciami w ostatniej walce. No coz, pozostawie to bez wiekszego komentarza. :D