Świetny film, bardzo mnie wciągnął. Jak już się za niego wzięłam to obejrzałam do końca bez zatrzymywania się..
Znacie podobne filmy do Centuriona,9 legionu czy 300? Rozgrywające się w tych czasach, którego motywem przewodnim jest ucieczka albo walka ???
Sam uwielbiam takie filmy, chociaż jest ich bardzo bardzo mało, te które przychodzą mi do głowy:
"Braveheart", "Rok 1620", można by podciągnąć "Ostatni samuraj" na upartego, "Stara Baśń", "Krzyżacy"(hehe)
Popieram was film świetny.Niedawno oglądałem "Żelazny rycerz" ,mnie ogólnie się podoba.
Można by podciągnąć "Solomon Kane: Pogromca zła" , "Polowanie na czarownice" .
Popieram Reynalda , ja oglądałem Spartakusa z 2004 roku i dla mnie świetny, 1960 Spartacus arcydzieło, serial z 2010 roku "Spartakus: Krew i piach", ogladałem raptem 2 odcinki ,wydaje sie być ciekawy .
Polecam Serial Rzym , Zaje***ty.
Dla mnie film jest bardzo dobry,dałem 8,wogóle takie filmy przemawiają do mojego gustu.Mogę polecić Pierścień Nibelungów,Robin Hood-Książe Złodziei,Gladiator oraz serial Szpiedzy i Piraci,hm był serial pt;Srebrna Strzała(jeśli dobrze pamiętam).
ironclad, 1066, rob roy, valhalla rising
http://www.filmweb.pl/search/film?genreIds=11
Jak dla mnie Król Artur jest najlepszym filmem, podobny motyw, podobne czasy, te samo miejsce, tylko realizacja dużo lepsza niż centurion.
Jeśli traktować Króla Artura jako film o rzymskich podbojach to faktycznie dobry jest, ale jako historia losów legendarnego króla to jedna z gorszych produkcji - o wiele lepsze są Mgły Avalonu.
Co do jakości realizacji to nie przesadzaj. Poziom bardzo zbliżony, tylko w KA bardziej znani aktorzy.
Realizacja jak dla mnie też dużo lepsza, znani aktorzy, piękne scenografie, znacznie bardziej dopracowany scenariusz, a przede wszystkim scena bitwy na zamarzniętym jeziorze. A i bym zapomniał muzyka, podczas bitw była znakomita, tak samo same potyczki.
A co do faktów historycznych to nie ten rodzaj kina, tu liczą się efekty, rozrywka, a że każdy coś wie o Arturze to od razu go ciągnie do kina/TV.
Nie myl realizacji z budżetem filmu. Centurion to produkcja z Wielkiej Brytanii, a Króla Artura robiło Hollywood, gdzie kasa dużo większa. Dopracowanie scenariusza natomiast jest na zbliżonym poziomie. Zgodzę się, że muzyka w KA rewelacyjna, a walkę na zamarzniętym jeziorze fajnie się ogląda (choć to typowe efekciarstwo pod publiczkę, bo trudno uwierzyć, że idąca armia swoją masą nie sprawiła pękania lodu, ale kilka uderzeń toporem "rozpękło" całe jezioro ;p).
Faktów historycznych nie biorę pod uwagą w swojej ocenie. Mgły Avalonu to typowe kino fantasy, w którym zgodność historyczna nie była wiodącym kryterium, ale film ten jest w mojej opinii najlepszą opowieścią legendy króla Artura.
Podsumowując. Centurion i Król Artur prezentują dla mnie zbliżony poziom i oba oceniam na chwilę obecną na 7/10 (no może KA dałbym 7+ za muzykę, ale takiej oceny nie ma).
Jak dla mnie zakończenie KA jest bardzo spektakularne jak to w Hollywood, natomiast w Centurionie jest urwane strasznie, choćby chcieli kolejną część robić. Co do budżetu to nie zagłębiałem się w to. Dla mnie te dwa filmy różnią się bardzo. Centurion mocna 4 a KA nieco naciągana 10:) Jeden z niewielu filmów które odemnie otrzymały maxa.
Ta 10 to mocno naciągana, bo do arcydzieła KA brakuje duuuuuuuuuużo, ale szanuję twoją opinię (choć oczywiście pozostaję przy swojej ;))
Jedyny film który u mnie ma 10 a jak by szło dałbym i 11 to Fight Club. Ten film jest arcydziełem.
Prosze was;) nic podobnego nie widziałem, piękny naturalistyczny obraz z niczym nie mogę porównać. I proszę was nie porównujcie tego filmy z produkcjami typu Król Artur gdzie akcja jest przewidywalna i banalna. Ani Król Artur ani 300 czy Braveheart. Całkiem inny gatunek bym rzekł. Nie kino kasowe nastawione na lekką opowieść i prostego odbiorcę. Więcej takich Panie Refn.
Dokładnie- naturalizm, piękno surowych krajobrazów, psychologiczna rozgrywka między bohaterami, to mocne strony "Centuriona". Chociaż wolałabym, żeby powstawało więcej podobnych filmów (może jednak udało ci się coś znaleźć, bo te wcześniejsze przykłady są całkowicie chybione ?). Odrobinę przypominał mi rosyjski "We mgle" (zdjęcia) albo powieść 'Salambo" Flauberta (brutalizm, okrucieństwo, zdrada). Ehh z niecierpliwością wyczekuję na podobny film.