po 20 kilku minutach wyłaczyłem, bo mnie szlag trafiał
- najbardziej wkurzyło mnie [SPOILERY] Mikołaj mowi na początku jak będziesz miała 20 lat spotkasz miłosc, wszystko w Was dojrzeje czy coś w tym stylu - bla bla bla
i następnie spotykamy tą 20 latke.... tylko ma conajmiej 30 kilka, jest strasznie sztuczna, nieciekawa, nudna jak flaki z olejem jak i zresztą sam film - z ktorego wylewa się strumieniami poprawnosc polityczna: pustota amerykańskich świąt, pomaganie strapionym blablabla bla bla...
poprostu żenua, kino klasy C, po 10 minutach wszystko wiadomo jak się skończy ;D
Nie jak będziesz miała 20 lat, tylko za 20 lat :) Czyli "co najmniej 30 kilka". Więc się wszytko zgadza.
I tak, film poprawny politycznie, baaaaaardzo świąteczny i w ogóle, jak na świąteczną komedię przystało.
Jak ktoś nie lubi takich klimatów, to niech trzyma łapki zdala od pilota i obejrzy coś innego. Wszystkim innym polecam film. Nie jest jakiś wybitny, ale z całą pewnością, doby :D