Jak ktoś nie musi niech nie ogląda.Chłopcy którzy toczą walke o jakiś plac,bzdety.Sam to miałem jako lekture wieeeeeele lat temu,ale nie czytałem jak zwykle,wystarczyło mi jak pani przepytywała dzieci i tak dwie trzy lekcje i znałem już treść.To się nazywa sposób,hehehe i nawet wypracowanie potem napisałem na niezłą ocenę.A film omijać z daleka.