Jestem dzieckiem, które nie zachwyca się chłopami. Nie potrafię uznać tego za dzieło. Prawdopodobnie jetem za młody, prawdopodobnie nie rozumiem, nie czuję tego jak należy. 
 
Dla mnie to nudny, nieciekawy film. tak samo jak lektura, która jest niemożliwie nudna i ciężka. Streszczenie jest ciekawe, bo mówi o sednie fabuły, a książka do mordęga w której fabuła jest głęboko ukryta pod tymi stylizowanymi dialogami i bogatymi opisami. 
 
Film. Jest szary, ze słów bohaterów trudno cokolwiek zrozumieć. 
 
Nie czuję tego.
A szkoda. Muszę ci powiedzieć, że też po raz pierwszy oglądałem go będąc dzieckiem, na długo przed lekturą w szkole i mi się podobał. Ten film zrozumieją ci, którzy mieli do czynienia z wsią i pracą na roli, bo kiedyś posiadanie "morgów", to było naprawdę coś. Film ukazuje mały wiejski świat małych ludzi; oni żyli kryteriami opisanymi przez Reymonta. Co do wartości technicznych filmu, to faktycznie nie ma on rozmachu podobnego do np. Ziemi Obiecanej czy Nocy i Dni i brakuje mu "fajerwerków" , ale należy zwrócić uwagę że to serial telewizyjny, a więc film o mniejszym budżecie. Cieszmy się z tego co jest, bo jak sobie wyobrazić Chłopów zrobionych dziś? - kogo byśmy obsadzili w roli Jagny?- Nataszę Urbańską - polskiego clowna nr 1, ja "Tego nie czuję". 
 Pozdrawiam przedmówcę i życzę ci żebyś kiedyś docenił ten dobry polski film.
powiedzmy, że przed maturą przysiadłem jeszcze raz, i ostatecznie przekonałem się do książki. Zmiany narracji, dokładne i jak się wydaje- realistyczne przedstawienie życia na wsi. Fenomenalne stylizowane dialogi. 
 
Do filmu jednak nie wrócę i w najbliższym czasie nie zamierzam tego zrobić. Swojej oceny też nie zmienię, mogę ją co najwyżej usunąć. 
 
W przeciwieństwie do Ziemi Obiecanej, którą naprawdę polecam.
Mimo wszystko nie rozumiem oceny 2/10. Jakby nie Patrzeć film jest chociaż świetnie zagrany, nie wspominając tu innych rzeczy, jak stroje, scenografia itp. Według mnie jest to dobry film na podstawie dobrej książki. Co do książki, długie opisy mi nie przeszkadzają. Przeszkadza mi natomiast ich częsty brak jakichkolwiek w innych pozycjach. Co do filmu to przede wszystkim jak wspominałem świetny aktorsko. Szczególnie Hańcza i Fijewski. Zgadzam się, że dla młodszych może być ciężkostrawny (w sumie stary nie jestem:P). Z jednym zgadzam się w 100%: "ze słów bohaterów trudno cokolwiek zrozumieć". Polska szkoła dźwiękowców do tej pory regularnie dostarcza materiału dla szamanów i logopedów :). Pozdrawiam.
Zgodze się co do długich opisów w książce, czytając pomijałam je. Uważam również, że ksiązka jest o wiele lepsza niż film. Cóż, zreszta jeszcze nie oglądałam takiego filmu, który byłby lepszy niż książka :) Pozdrawiam
jesteś młody i masz potrzebę kontestacji i buntu, to normalne, ale książka dostała literacką Nagrodę Nobla, i dobrze mi ją się czytało,dobrze pamiętam choć było to kilkanaście lat temu; lektury szkolne niektóre są tragiczne, bo mają za zadanie zapoznać ucznia z historią literatury ( Odprawa posłów greckich- haha), ale w życiu nie sięgnąłbym po Mickiewicza czy Słowackiego, gdyby nie szkoła, a uznanym dziełom warto przynajmniej dać szansę, sam przy kilku wymiękłem, każdy ma swój gust