Siemka , wielu w temacie Undisputed III wypowiadalo sie krytycznie , nie wiem czemu , chcialbym wiedziec na co stawiacie w III-czesci , czy na pokaz umiejetnosci walki czy moze na fabule? moze liczycie na jedno i drugie? i co wam sie podobalo w I i II?
Ja takze sie wypowiem :)
w UIII chcialbym zobaczyc PRAWDZIWE STYLE WALKI , sam duzo trenuje i chce wystapic w kwalifikacjach mistrzostwa polski w wszechstylowej walce wrecz i lubie filmy w ktorej jest duzo "bicia" , sam proboje nie jeden chwyt/cios z I/II i moze cos mi jeszcze pokaze III , ale chce tez fabuly , w drugiej czesci byla dobra fabula, skazany bokser ktory chce pokazac co potrafi zeby wyjsc , zostaje oszukany i staje po przegranej do ponownej walki , lubie takie filmy ktore nakrecaja w tym kierunku , jednak niektore ciosy/chwyty byly przesadzone , czego nie chcialbym widziec w III czesci :)
czekam na wypowiedzi innych :)
Przecież w 2 też były prawdziwe style walki i wcale nie uważam że ciosy /chwyty były przesadzone,jeżeli spojrzeć na to z realnego punktu widzenia,to zgodzę się że ciosy jakie tam padały były tak mocne że powaliłyby byka,ale powtarzam po raz kolejny dla tych co tego nie rozumieją jeszcze:To tylko film,jest to specjalnie tak przedstawione by dodać obrazowi więcej akcji i dynamiki.Bo przepraszam ale nie uważacie że jakby każdy padał w tym filmie po jednym strzale to byłoby to troszeczkę bezsensowne"wielki champion dostaje jedną bombę po długo wyczekiwanej ostatniej walce i napisy końcowe",Bzdura.W filmach walki tak zawsze będzie więc nie wiem na co ludzie liczą.
A co do pytania zamieszczonego przez kolegę,to wypowiem się tak:
Jedynka mi się podobała,sam boks,dynamiczna akcja,fabuła tradycyjna czyli taka którą można już na początku przewidzieć.Po obejrzeniu dwójki nie podobało mi się tylko że Michael Jay White nie grał Chambersa w jedynce.
Dwójkę jak zobaczyłem(Co śmieszne:moja dziewczyna mi pokazała)to wgniotła mnie w fotel,żaden inny film nie zrobił na mnie takiego wrażenia,walki były rewelacyjne i postać samego Boyki mi się bardzo spodobała(chyba na razie najlepsze jak do tej pory sceny walk)
Co do trójki,to bez wątpienia też będzie zajebista w swoim gatunku(Premiera 1 czerwca)tylko niepokoi mnie troszkę fakt że Boyka przechodzi metamorfozę charakteru i w tej części będzie pozytywnym bohaterem co może się odbić na jego zajebistej złej charyzmie z dwójki.
Po klipach filmowych które widziałem na to się nie zanosi,ale wiem że jak ktoś staje się dobry,to równocześnie słabnie:)Wiecie co mam na myśli.Jakby nie było to tylko prawie półtora miecha do premiery zostało,pożyjemy zobaczymy,ale na pewno film będzie miał zajebiste sceny walki,tutaj nie ma wątpliwości.Pozdro.
Chambers był też "ten zły" w jedynce, ale spotkał kogoś gorszego w 2. Czyli może być tak że Boyka w U3 spotka po prostu gorszego skurwiela od siebie:)