W 1986 roku pojawił się genialny "Short Circuit" a ten film i "Wall-E" to tylko niespecjalnie udane kalki w nowoczesnym wydaniu z bardzo uproszczonym wątkiem o odpowiedzialności moralnej za kreacje świadomości w cybernetyce, którą będą w stanie zrozumieć dzisiejsze, odmóżdżone, z reguły, dzieciaki.