Jeden z najlepszych filmów z gatunku hard s-f jakie widziałem w swoim życiu. Lubisz Blade Runnera? Podobały Ci się takie filmy jak Ghost in the Shell czy 2001: A Space Oddysey? To Chappie jest dla Ciebie. Ten film mnie rozbawił, wkurzył i wzruszył jak mało który film z tego gatunku który widziałem w przeciągu ostatnich 10 czy 20 lat! Tego oczekiwałem od takiego kina, bo dobre kino wywołuje emocje. Długo przyszło mi czekać i nagle pojawił się facet który potrafi takie filmy realizować. Ciężko mi się czyta komentarze niezadowolenia innych widzów. Z drugiej strony rozumiem, że filmy tego reżysera mogą być trudne w odbiorze dla społeczeństwa mocno zorientowanego na konsumpcyjny styl życia. Bo problematyka którą porusza Blomkamp w swoich filmach daleko wykracza po za to do czego przyzwyczaiło przeciętnego widza dzisiejsze nowoczesne kino s-f. Jak zwykle czekam na następne filmy Bloomkampa.
Jakis bałagan jest z tym odpowiadaniem na posty. Odpisujesz komuś a post pojawia się w niewłaściwym miejscu. Halo Administratorze ! :) hyhy
Mnie też się strasznie podobał ten film. Reklamuję go w internecie, opowiadam o nim znajomym. Na prawdę warto obejrzeć. :))
Ciężko uznać Chappiego za "hard sci-fi", a porównanie do Blade Runner kompletnie nietrafione. Ktoś może źle podejść do filmu jeśli oczekuje Blade Runnera. Chappie bawi, czasami wzrusza, ale brakuje mu tego ciężkiego klimatu cyberpunku z Łowcy Androidów. Dwa odmienne filmy. Co nie znaczy, że CHappie jest złym filmem. Kino rozrywkowe, dobry montaż, świetna muzyka i moralne aspekty związane z istnieniem Chappiego.
Dzięki za twoją opinię ale nie porównywałem tych filmów. Rekomenduję tylko. Piszę, że jeżeli komuś podobały się tamte filmy to ten również powinien przypaść do gustu, ponieważ porusza podobną problematykę. Co do tego że to zgoła odmienne klimaty to oczywiście się zgadzam. Te wzruszające i zabawne momenty Chappiego o których piszesz znakomita większość odebrała jako kino familijne i już nawet czytałem jak to tatusiowie chcieli dzieci zabrać na ten film :) No raczej ciężko by im było :) . To byłby bardzo familijny film gdyby go robił Spielberg :) Tutaj jest połączenie dwóch niepasujących do siebie puzzli, hard-sf i tych elementów emocjonalnych. Powstało coś zaskakującego, przynajmniej dla mnie. Stawiam ten film bardzo wysoko. Pozdrawiam.
Problem polega na tym, że porównałeś problematykę pomijając zupełnie stylistykę tych filmów. Jednocześnie pominąłeś wiele filmów, które zapewne mniej ci się podobały (a może nie widziałeś) mimo podobnej tematyki i dlatego Twoja rekomendacja jest na głowie postawiona i nic nie warta. Nie można w ten sposób rekomendować.
Oj, ciężko to nazwać hard SF , taka klasyfikacja od razu przypomina mi film HARDWARE czy ROBOCOP, gdzie naprawdę było ostro. W CHAPPIE mamy sporo familijnej zabawy zaliczającej się bardziej do soft SF :) Obojętnie jednak jak zaszufladkujemy to dzieło , warto obejrzeć , nietypowe klimaty i krajobrazy, ciekawa tematyka (głęboka lecz w filmie potraktowana zbyt "po łebkach"), udana mieszanka sensacji i komedii, ogółem ciekawy film. Daję 8/10