jak zwykle u Charliego, zabawnie, konkretnie i profesjonalnie. Charlie wyjdzie obronną ręką choćby nie wiadomo jak byłby zagmatwany w jakieś "bagno". Wszystko to sprawnie podane na tacy widzowi, który nie omieszka się uśmiechnąć. Dodać można jedynie, że przygotowana muzyka do jego niemych filmów jest ok, ale po dłuższym czasie zaczyna męczyć.