Film totalnie bez sensu i w dodatku nudny. Może się podobać tym, którzy kompletnie nie wiedzą o
co w nim chodzi. I tym samym nie wiedzą na czym polegał prawdziwy kryzys. Otóż na samym
początku dowiadujemy się, że ktoś dał ciała i oczywistym staje się, że należy jak najszybciej
pozbyć się tracących na wartości aktywów. Po prostu nie ma się nad czym zastanawiać, trzeba
sprzedać, przełknąć stratę gotówki i wrócić do porządku dziennego. Dzień jak co dzień dla
każdego inwestora. Niestety w filmie na ostatnim piętrze wieżowca zbierają się dyrektorzy i prezesi
i przez dwie godziny radzą co robić. Jest to po prostu śmieszne. Wiadomo co się stanie, więc nie
ma ani zaskoczenia, ani emocji, ani akcji. Przez dwie godziny mamy gadające głowy i zamknięte
ściany biurowca. Naprawdę, gdyby to nie byli świetni aktorzy to bym do końca nie dotrwał. 1/10