Chociaż mam świadomość, że film wywiera odpowiednio większe wrażenie na osobach, którym
tematyka jest bliższa. Śmieszą mnie komentarze pseudoekonomistów o nadmiernym
uproszczeniu mechanizmu, który pogrążył firmę, nierozumiejących jednak nawet tych uproszczeń.
Zgadzam się z tym, że ten film jest jednym z najbardziej niedocenionych. Prawda jest taka, że żyjemy w czasach internetu i by obejrzeć i co najważniejsze, zrozumieć ten film nie trzeba być ekonomistą. Nawet dzięki Wikipedii można poznać przecież podstawowe zagadnienia i wtedy ten film będzie czystą przyjemnosćią. Wiele osób krytykuje ten obraz mówiąc, że jest nudny. Jak widze głównym problemem jest nieumiejętność rozróżniania braku fabuły, a konsekwentnie budowanego napięcia.