i jedno zdanie - historia lubi się powtarzać,
problem przedstawiony w filmie wcale nie został rozwiązany tylko zaklejony plastrem dodruku pierdylionów nowych dolarów, dług globalny rośnie, ludzie których normalnie nie byłoby stać na nowe samochody marek premium czy wakacje w egzotycznych krajach oddają się konsumpcyjnemu rozpasaniu, oczywiście wszystko na kredyt, to mi przypomina szczyt koniunktury z 2007 roku po którym nastąpił bolesny krach, kolejna odsłona kryzysu to tylko kwestia czasu, bardzo się cieszę że dzisiaj TV Stop Klatka pokazała ten film może to da niektórym do myślenia, że sielanka nie może trwać wiecznie, dużo straciłem na poprzednim kryzysie dlatego teraz skracam pozycje póki jeszcze są na plusie - odkupie wszystko taniej jak wybuchnie globalna panika a i wypasione autko kupie od banku, który je zabierze niewypłacalnemu i niefrasobliwemu właścicielowi ;-) to jeden z wartościowszych filmów jakie widziałem i warto wyciągnąć wnioski z jego obejrzenia