Wall Street, giełda i wartość pieniądza zobrazowane zostały "po staremu". Lecz pojęcia te nie stworzą innego obrazu, i bardzo dobrze. Nic świeżego, jednak nie to uczyniło ten film tak porządnym. Nadal nie mogę otrząsnąć się z wrażenia jakie wywarła na mnie sylwetka Paula Bettany'ego. Miałam okazję przyglądać się "dorastaniu" Paula w wielu dziełach i właśnie tu stworzył swoją kreację perfekcyjnie. Oczywiście swą rolą nie przyćmił Spacey'ego ani Ironsa, jednak to dzięki niemu film zyskał na wartości. Zdecydowanie powrócę do filmu.