PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=568905}

Chciwość

Margin Call
2011
6,8 48 tys. ocen
6,8 10 1 47922
6,7 27 krytyków
Chciwość
powrót do forum filmu Chciwość

Spacey i chciwość

ocenił(a) film na 7

Nie macie może w pewnym momencie głupiej, ale uzasadnionej nadziei, że Kevin Spacey zamieni się ponownie w Johna Doe i zacznie wycinać istotne narządy kilku zbyt zadowolonym z siebie członkom zarządu i pisać ich krwią CHCIWOŚĆ? Dobór aktora czasem zupełnie niecelowo wywołuje całkiem ciekawe skutki u widza ;)

PS końcowa scena z nim przed domem genialna, ale nie będę zdradzał.

Picu

film jest ok, aczkolwiek spodziewalam sie czegos lepszego. Kevin zagrał super jak zawsze:D <3 :D i powiem ze ja tez tak sobie myslalam ze zaraz sie zamieni i wyzabija ich tam:D

ocenił(a) film na 9
Picu

Cała metafora z psem udana. Scena w windzie - wielki rynek finansowy konta zwykły obywatel. W ogóle wiele ukrytych metafor w tym filmie było, a do tego świetny scenariusz. Dałam mu 8/10, ale minęło kilka dni, a ja wciąż wracam do niego myślami, co jest rzadkością - dlatego w pełni subiektywne, ale jednak 9/10. Zrobił na mnie duże wrażenie. I obsada.

ocenił(a) film na 9
ocenił(a) film na 7
ocenił(a) film na 9
thesecondnetoknow

Mam to samo uczucie. Film obejrzałam dzisiaj, stąd na razie 8/10. ;) Dawno żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia - a paradoksalnie nie było w tym filmie nagłych zwrotów akcji, niesamowitego tempa, poczucia zagrożenia, no i żadnego "zabili go i uciekł" - a to przecież częste sztuczki w nowoczesnej kinematografii. Niesamowitą rolę odegrała muzyka - to chyba dzięki niej ten film tak wciągał, mimo że teoretycznie oni tam tylko gadali. ;) No i aktorstwo - każdemu aktorowi należą się stukrotne brawa za rolę, naprawdę niesamowite - ci ludzie zagrali naprawdę rewelacyjnie. Dawno nie widziałam filmu, w którym każdy aktor wycisnął z siebie takie maksimum - a niby grali tylko bezdusznych inwestorów. Pełny ukłon za ten film i liczę dzisiaj na statuetkę.

ocenił(a) film na 7
Monaco_filmweb

A ja uważam, że właśnie poczucie zagrożenia zostało tam wykorzystane, tylko w kompletnie nowatorski sposób, ale tylko dla ludzi, którzy domyślają się jaka katastrofa (jedna z najstraszniejszych) wisi nad wszystkimi ludźmi. Może to film katastroficzny. A może to już nowy podgatunek thrillera - niedługo będzie tego więcej ;)

ocenił(a) film na 9
Picu

Fakt, poczucie zagrożenia było, ale nie widziałam jak to ubrać w słowa. Nie było czegoś takiego jak w typowych produkcjach, że w każdej chwili ktoś może wyskoczyć zza ściany, komuś może urwać głowę, ktoś kogoś wyrzuci przez okno, no... :P A poczucie zagrożenia było jak najbardziej, właśnie to napięcie o którym wspominałam, czuć było, że coś się strasznie kroi w powietrzu, mimo że bomba wybuchła praktycznie na początku filmu, potem była już tylko analiza i próba ratowania sytuacji, wybrania mniejszego zła. Niestety, jak wiadomo, mniejszego zła nie wybrali.

Monaco_filmweb

Zgadzam sie ze aktorstwo bylo dobre ale jak dla mnie postac Setha Bregmana byla zupelnie zbedna. Ogolnie film przyzwoity.

ocenił(a) film na 9
piotrek90007

Bangley akurat podobał mi się najmniej wśród aktorów występujących w tym filmie. ;)

użytkownik usunięty
thesecondnetoknow

Mógłbyś wyjaśnić jak rozumiesz metaforę z psem?

ocenił(a) film na 9

Mogłabym ;) wydaje mi się, że w K. Spacey oznaczało to jakieś resztki człowieczeństwa i jakiegoś tam dobra, coś o co dbał, ale choroba zżerała to od środka - tak jak ten ich bank, cały rynek finansowy. A na końcu zdechł. ;)