przesłanie filmu. Reszta czyli laicy których tutaj jest większość nie dadzą tej produkcji więcej niż 6/10.
Film jak dla mnie rewelacyjnie ukazujący tak naprawdę mechanizmy działania instytucji finansowych ----- ludzie są tylko narzędziem jak nie TY to ktoś inny zrobi to dla nas bądź szczęśliwy i wdzięczny że Ciebie zapytaliśmy pierwszego (pierwszą)
Przesłanie filmu jest bardzo konkretne. Można je zawrzeć w sumie w 3 punktach.
1. Jeżeli sądzisz, że oddając swoje pieniądze, ludziom z dyplomami harwardu, będą one bezpieczne. Jesteś w błędzie. Oni grają do własnej bramki nie do naszej.
2. Przede wszystkim liczy się kasa. A po nas choćby potop. Nikt porażką się nie zajmuje do puki ona nie nastąpi i taka jest prawda. Coś z naszego podwórka, pamiętam, że jak nasz minister Jarosław Bauc, ujawnił gigantyczną dziurę budżetową został zwolniony niecałe 2 miesiące później. Podobnie jest z Johnem Tuldem. Nikt nie chce słyszeć przegrywamy do momentu gdy naprawdę zaczniemy przegrywać.
3. Tu niestety zaatakuje zwykłego Kowalskiego, bo to właśnie na realizacji jego potrzeb (na jego barkach) jest budowana cała machina finansowa. Dopóki Kowalski będzie chciał mieć 2 najnowsze telewizory w domu, najnowszego iphona, którego dzwonienie jest już funkcją poboczną. Reasumując chciwość jest nie tylko na górze, ale i na dole i w obu przypadkach nikt nie zawraca sobie głowę szczegółami.
Pozdrawiam
Niezłe, chociaż sam film nie odsłania idei i schematu działania rynku , ale jedno jest pewne - dobrze pokazał, że finansiści dla zysku zrobią wszystko (ale co się dziwić , większość ludzi dla zarobku - czytaj : zysku - oddaje się na 8 godzin dziennie pod władanie innym ludziom)
Film bardzo dobry, zasługuje na 8/10
Nie chodzi o to, żeby pokazać szczegóły, i odpowiedzieć na pytanie czemu. To w filmie właściwie jest nieistotne, podali że przekracza jakieś tam granice, co za różnica jakie. Istotne w filmie są postawy poszczególnych bohaterów. Od postawy typu "mam to w d....., sprzedajmy problem innym" , do postawy typu "troszkę się waham, wiem, że źle robię, ale i tak mam to w d.....". W sumie element "mam to w d.....", można przypisać każdemu bohaterowi tego filmu i to właściwie odzwierciedla nas wszystkich. Od dawna zastanawiam się jaka będzie nasza przyszłość i choć nie jestem jasnowidzem, uważam, że to co się stanie w przyszłości jest zapisane w naszej przeszłości. Weźmy przykład, już bodajże od 1954 roku wiadomo, że zbliżamy się do czegoś takiego co się nazywa "szczyt ropy". Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, gdyż politycy słowo „problem” używają tylko w ostateczności. W czasach starożytnych posłańca przynoszącego złe wieści niejednokrotnie zabijano, dziś wystarczy wybrać takiego, kto o nich (złe wieści) nie mówi, za to mówi „będziemy żyli jak w bajce”. Logika nakazuje, pomyśleć o oszczędności, przerzucić się z transportu prywatnego na publiczny. Jednak znajdźcie mi takiego polityka, który zaproponuje, zrezygnowanie z własnego samochodu na rzecz transportu publicznego. Marzeniem wielu (bardzo wielu) ludzi jest posiadanie własnego wózka, fury, jak zwał tak zwał. Politycy o tym wiedzą, więc przed wyborami mówią, kupujcie a ja wam to ułatwię. Tymczasem taka postawa, prowadzi nas (społeczeństwo, ludzi) na skałę i dowiemy się o tym, dopiero wówczas gdy się na tej skale zatrzymamy. Myślę, że stanie się to już wkrótce, ucierpią na tym nie kto inny, tylko nasze dzieci, wnuki. Reasumując, ci co są na górze, są odzwierciedleniem nas samych, bogacą się na naszych pragnieniach, czyli tak naprawdę na naszej własnej głupocie.
Pozdrawiam
"Reasumując, ci co są na górze, są odzwierciedleniem nas samych, bogacą się na naszych pragnieniach, czyli tak naprawdę na naszej własnej głupocie." - świetnie powiedziane !!! i wszystko wiadomo..
Pozdrawiam
System rezerw cząstkowych nie został przez Kowalskiego stworzony. Mylisz się więc.
System rezerw cząstkowych jest mało istotny. Istotne jest to, że domniemanym odbiorcą usług jako takich koniec końców jest zawsze i bezwzględnie właśnie Kowalski. I to od jego widzi mi się, zależy cała machina. Jeżeli on by jej nie chciał, to żadna machina by nie powstała. Podobnie jest z artystą, który będzie bogaty tylko wówczas gdy będzie sprzedawał swoje obrazy a nie zachowywał je dla siebie i to bez względu na techniki malowania jakie użył. Oczywiście wiadomo, że Kowalskim można sterować np. poprzez odpowiednie reklamy. Lecz steruje się Kowalskim wykorzystując odpowiednie jego cechy, np. bezmyślność czy chciwość.
Pozdrawiam
System rezerw cząstkowych jest niezwykle istotny, bo umożliwia powstawanie ogromnych koneksji między politykami a bankierami co powoduje łamanie przykazania nie kradnij na ogromną skalę. Dla niewierzących dodam, że inflacja zmniejsza siłę nabywczą obywateli, a socjalistyczne rozwiązania marnotrawią czas który spędzają w pracy. Żadne z tych rozwiązań nie istnieje na wolnym rynku na którym rezerwa cząstkowa jest zakazana. Kowalski w cywilizacja prawa powinien mieć przedstawicieli, którzy prawem się kierują. Dzisiejsza cywilizacja gnije przez brak zasad moralnych czego efektem jest brak wolnego rynku, bądź jakichkolwiek chęci do dążenia do niego.
Ja rozumiem, ja po prostu patrzę na to pod innym kontem. Wszystkie elementy układanki są tak wykonane, aby zwykły kowalski mógł zrealizować swoje zachcianki, czyli stracić swoje pieniążki. Te zachcianki są Kowalskiemu w taki czy inny sposób podstawiane, aby Kowalski myślał że tego potrzebuje. Gdyby nie ten mechanizm Systemu rezerw cząstkowych zwyczajnie by nie było.
Pozdrawiam
Mówię więc, że nie Kowalski jest problemem tylko system a skutkiem jest pożądanie rzeczy.
Hehe dogadujemy się jak łysy z głuchym. No cóż różnica między naszymi opiniami jest taka, że ty uważasz, że mechanizm powstał aby stworzyć chciwość Kowalskiego, ja uważam, że mechanizm powstał, aby wykorzystać (podkreślam wykorzystać) chciwość Kowalskiego.
Pozdrawiam
Od zawsze wiadomo, że sprzedaż jest powodowana POPYTEM.
I tym naturalnym i tym wykreowanym sztucznie - w oparciu o naturalne słabości Kowalskiego (czyli przez różnego rodzaju manipulacje, w tym jakże skuteczną grę na ludzkich lękach).
Obaj Panowie (Krychu i Rogaty) macie rację.
Tu: zamysł idzie z góry ale realizacja jest odpowiedzią na INDUKOWANY POPYT.
Pozdrawiam
Od zawsze wiadomo, że sprzedaż jest powodowana POPYTEM.
I tym naturalnym i tym wykreowanym sztucznie - w oparciu o naturalne słabości Kowalskiego (czyli przez różnego rodzaju manipulacje, w tym jakże skuteczną grę na ludzkich lękach).
Obaj Panowie (Krychu i Rogaty) macie rację.
Tu: zamysł idzie z góry ale realizacja jest odpowiedzią na INDUKOWANY POPYT.
Pozdrawiam
Ludzie nie wiedzą, czego chcą, dopóki im tego nie pokażesz." Steve Jobs. Tak że nie do końca z tobą się zgadzam. Np.-przychodzisz do banku w 2007 roku i chcesz kredyt hipoteczny 300tyś. pln, niestety po krótkiej analizie pracownika banku okazuje się ,twoje dochody są zbyt małe.Następnie asertywno-kompatybilny pracownik banku proponuje symulację we franku szwajcarskim i tu Eureka jesteś wypłacalny...
Twój przykład niczego nie zmienia, a wręcz dowodzi słuszności tezy, że cała machina jest budowana na barkach Kowalskiego i gdyby nie on to by jej nie było bo i po co ?
Pozdrawiam
W tej ciekawej dyskusji nie możemy podążać schematem psycho-socjologi akademickiej ,bo w końcu dojdziemy do przywódców państw totalitarnych z dowcipu ; 'wszystko by było u nich ok.gdyby nie ten durny naród [w wersji ze Stalinem było nawet coś takiego ,że chciano naród wymienić na inny,łatwiejszy w rządzeniu] Mówiąc prościej ;2w.światowa nie wybuchła dla tego ,że przeciętny Schmidt zapomniał powiedzieć ,że nie chce do armii.
Łaaaał, musisz być bardzo mądry i oświecony "Człowieku z Branży"..
Otóż, ja w "branży" nie pracuję, ale film mi się podobał. Nie był aż tak skomplikowany jak może się (tobie) wydawać.
I co? Zorałem ci światopogląd?
Zgodnie z twoją argumentacją "Czas zabijania" zrozumieją tylko prawnicy, "Dr House'a" lekarze, a "Pretty Women" prostytutki.
W czasie studiów miałem tylko jeden semestr ekonomii (i to podstaw), ale mimo to jakoś udało mi się ogarnąć to co jest konieczne do zrozumienia tego filmu. Ukazywanie mechanizmów bankowości czy jakichś innych branż w żadnym filmie nie było pokazywane w sposób dokładny, bo nie od tego są filmy. Powiedz chciałbyś obejrzeć dramat sądowy, w którym bohaterowie spieraliby się nad wyższością kompleksowej teorii winy czy tzw. czystej teorii normatywnej?
to ciekawe czy wiesz co to w ogole jest "margin call" hehe. Mozesz naczytac sie na googlach a i tak nie zrozumiesz dopoki sam tego nie zaliczysz np na forexie.
Nie zgadzam się. Sam siedzę w branży finansowej a film uważam za mocno przeciętny. Pomysł był ciekawy jednak wykonanie tragiczne. Aktorzy zagrali poniżej swoich możliwości, próba budowania klimatu i napięcia była nieudana. Przykład: przez pierwsze 30min dialogi typu: znalazłem coś! O Boże to straszne, co teraz zrobimy? i dopiero w 1/3 wyjaśnione pokrótce o co chodzi. Inny przykład to postać prezesa, przylatuje ON, wszyscy kula się ze strachu, to aż nienaturalne. Jasne że w rozmowach z prezesem jest stres ale nie aż taki. Inna scena to gdy ten makler płakał, totalnie naciągane. Jeszcze sporo innych, których nie chce mi się tu wymieniać.
Finansowy magnat przylatuje się dowiedzieć, że stracił miliardy, ale jego podwładni mają zachować luz, przecież jest bogaty to na pewno łatwo to przyjmie...
Inna sprawa, że jak będziesz miał wielką hipotekę i kilka kart kredytowych do spłacenia to poczujesz taki stres, że aż strach :)
a przesłanie Czterech pancernych zrozumieją tylko weterani wojenni ... Ogarnij się i zacznij oceniać filmy, a nie ludzi
Uważam że ta cała machina finansowa zawarta w filmie, nie do końca pokazuje prawdę.Zostało to przedstawione tak jak by to zwykli ludzie byli winni krachu na giełdzie, a nie chciwi bankierzy,maklerzy i skorumpowani politycy.
1.To że banki pożyczają więcej niż mają w skarbcu to wina Kowalskiego?
2.Jakim prawem rząd spłaca długi prywatnych banków z pieniędzy podatników?
3.Dla czego banki które zarabiają krocie na % od kredytów czy lokat, nie płacą podatków, jak inne firmy?
Główną przyczyną doczesnych nieszczęść świata jest ludzka chciwość - SENEKA. Warto obejrzeć głównie z jednego powodu...pokazania hiper mafijnych struktur w światowym obiegu gospodarczo finansowym .W pewnym momencie chodzi już o takie biliony baksów ,że pieniądz jako taki nie ma już znaczenia,liczą się strefy wpływów ,a przede wszystkim niemal całkowita kontrola nad danym państwem ,regionem, częścią świata.Największe firmy świata zostały założone przez banki ,lub są pod ich kontrolą np; Real,Marktkauf ,Praktiker,Obi ,Nomi ,Netto ,KAUFLAND, Metro, Makro, to wszystko = Deutsche bank strategic investment group.I takie osoby jak p.Obama, p Merkel, czy dziwny p Tusk , to najprawdopodobniej tylko rezydenci/marionetki ,których jedynym zadaniem jest nadzorować 'plankton'[tak nas określa pan Sikorski] ,czyli nas ,aby nie gęstniał i nie szumiał za bardzo .
Jeśli ktoś jest/był szefem makro inwestycji dualnych np. w banku 'Goldman Sachs' ,to ja to rozumiem,ale jeśli się jest nawet na stanowisku dyrektorskim jakiegoś małego banku w Polsce ,przeważnie niema się bladego pojęcia co tam tak naprawdę się działo i stało. 50% spraw jest utajnionych i nigdy nie ujrzy światła dziennego ,a tygodniki branżowe wyjaśniające nam ten problem są własnością ludzi rozdających karty.Warto obejrzeć głównie z jednego powodu...pokazania hiper mafijnych struktur w światowym obiegu gospodarczo finansowym .W pewnym momencie chodzi już o takie biliony baksów ,że pieniądz jako taki nie ma już znaczenia,liczą się strefy wpływów ,a przede wszystkim niemal całkowita kontrola nad danym państwem ,regionem, częścią świata.Największe firmy świata zostały założone przez banki ,lub są pod ich kontrolą np; Real,Marktkauf ,Praktiker,Obi ,Nomi ,Netto ,KAUFLAND, Metro, Makro, to wszystko = Deutsche bank strategic investment group. I takie osoby jak p.Obama, p Merkel, czy dziwny p Tusk , to najprawdopodobniej tylko rezydenci/marionetki ,których jedynym zadaniem jest nadzorować 'plankton'[tak nas określa pan Sikorski] ,czyli nas ,aby nie gęstniał i nie szumiał za bardzo .