Oglądając dziś ten film miałem sporo ciekawych skojarzeń. Po pierwsze, ze już gdzieś widziałem coś bardzo podobnego. Glengarry glen ross 1992. Okrojone lokacje i gadka o nakręcaniu sprzedaży jakiegoś badziewia które jest nic nie warte. Pojedynki psychologiczne miedzy głównymi postaciami. Ostatnie skojarzenie pojawiło się do Wściekłych psów Quentina Tarantino bo tam również zespol przestępców znajdował się w tarapatach i szukali wyjścia w jednej lokacji z tym, ze u Quentina rzeźnia oznacza prawdziwa krew a nie zwolnienia ludzi siedzących przy biurkach i pierdzielacych całymi dniami przez telefon. Wściekłe psy to prawdziwe życie, coś namacalnego a Chciwosc to tylko bełkot udający coś wielkiego czym na prawdę nie jest.
Ciekawe. Ale widzisz, ten film przedstawia przeciwieństwo korposzczurów. Korposzczury to okreslenie dla pseudointeligentów którzy siedzą w korporacji, która okresla sztywne ramy zachowań i obowiazków i nic nie robią poza prostymi procesami, które są do nich przypisane. Tutaj zas mamy przedstawiony wzorowy mechanizm działania przedsiebiorstwa. Mocno zmotywowany młody pracownik robiacy rzeczy których nie wymaga od niego przełożony, a kiedy już to robi i coś odkryjhe uruchamia momentalnie łańcuch decyzyjny, który w przeciagu kilku godzin wywraca firmę do góry nogami. Takiego czegoś w korporacji nei uswiadczysz. Ponadto ten fil, a własciwie watek jakiejś formuły, która była błedna i wywaliła cała ekonomię sekularyzacji kredytów mieszkaniowych jest jak najbardziej prawdziwa. ale to trzeba rozumieć ekonomie. jedna z głównych przyczyn kryzysu finansowego 2008 było błedne wyliczenie ryzyk niewypłacalnosci poszczególnych paczek kredytów. Dlatego Blue Chipy zaczeły bankrutowac a fundusze Hedge zarobiły na tym góry dolarów. Mysle ze nie był to film w twoim klimacie. Ty lubisz proste filmy akcji, i film spokojny w którym liczy sie głównie gra aktorska i nie ma za bardzo akcji jest po prostu dla ciebie nurzacy, stad niezrozumienei tematu.