Na początku coś mi bardzo nie pasowało. Dlaczego tu nie ma profesjonalnego aktorstwa? Dokąd zmierza ta nonszalancko opowiadana historia o jakiejś nastolatce w szponach Instagrama, która uczestniczy w osiemnastych urodzinach siostry? Jonas Carpignano proponuje włoską opowieść o rodzinie… zagraną przez rodzinę. I kiedy...
więcej... niczego o nim nie wiedząc. Kompletnie niczego. Nie wiedziałem nawet, jaki to gatunek.
I chyba dlatego zrobił na mnie tak dobre wrażenie. Odkrywałem historię wraz z bohaterką i wszystko było dla mnie zaskoczeniem.
Formalnie film jest świetny; zdjęcia i dźwięk robią robotę.
Mam jednak wrażenie, że dziewczynie...
koniecznie obejrzyj "Ciambra", i ewentualnie (nieco słabszy) "Mediterranea", świetna sprawa że reżyser potrafi na przestrzeni lat, tak zgrabnie łączyć wątki różnych bohaterów, wspaniała ciekawostka z szemranego kalabryjskiego półświatka.