Wg mnie totalny gniot. Jeden z głupszych filmów jakie widziałem.
Film "prawie jak mądry i głęboki".
Strasznie płytki, wręcz tępy. Można go streścić w 2 zdaniach:
"Facet ma żonę i dzieci, kocha ją, ale z sexem jest kiepsko. Spotyka byłą koleżankę, ktora go szczuje, ale wygrała miłość do rodziny".
Daję 0,5/10, bo ze 2 texty były względne i był kolorowy.
DNO.