Film jest slaby, po kontrowersyjnym temacie spodziewalem sie czegos lepszego. Absurd goni absur, totalny brak logiki. Zrozumiale, ze bohaterom krew odplynela z mozgu do mniejszych glowek, ale bez przesady... Sanitariusz, nawet najglupszy, wie jak wyglada praca przy zwlokach, ze w takich przypadkach cialo poddawane jest autopsji, zeby ustalic przyczyne zgonu. Jednak po co sie tym martwic, z pewnoscia nikt nie znajdzie sladu nasienia zostawionego przez dwoch facetow, zerowe ryzyko. Po wszystkim, jak juz sprawa sie 'rypla', te rozciagniete moralne rozterki, proba wyjscia z kryzysowej sytuacji - "zabic albo nie zabic, pomoc koledze albo nie pomoc; oto jest pytanie", kunszt aktorski! Jeszcze kwestia przechowania cial, nie powinny one lezec w lodowkach? Jestem laikiem, ale wydaje mi sie, ze przechowywanie zwlok nawet kilka godzin w pokojowej temperaturze, to nie jest najlepszy pomysl, ale co ja tam moge wiedziec, nie znam sie. Wszystko musi byc oczywiscie podsumowane krwawym zakonczeniem, dokonanie aktu zemsty. Bardzo mnie to zaskoczylo, nie spodziewalem sie... Nieporadnosc, glupota, irracjonalizm - w tych trzech slowach mozna opisac ten film. Cale szczescie, ze trwa stosunkowo krotko, ale i tak nie warto marnowac czasu.
Całkowicie się z Tobą zgadzam, niestety zatrzęsienie głupot i całkowity brak logiki jak dla mnie nie do strawienia.
Ślady nasienia/prawdopodobnie jednego z nich,drugi nie zdążył mieć ejakulacji../zostały usunięte w czasie mycia/"czyszczenia"/Dobrze by było by w sprawie przechowywania zwłok,stężenia pośmiertnego itd..wypowiedział się lekarz patolog,bo jakie my możemy mieć pojęcie?Poza tym,że nekrofilia istnieje....
ale nawet jak zwloki sa dokladnie umyte, wyszorowane wrecz, to na ciele i tak zostana slady po odbyciu stosunku, otarcia itp. W wielu serialach kryminalnych mozna zauwazyc jak po sekcji detektyw dowiaduje sie od lekarza, ze przykladowo denatka odbyla stosunek na cztery godziny przed smiercia z trzema partnerami, a nie zyje od godzin siedmiu. Nie potrzebuje wiedzy medycznej zeby miec swiadomosc, ze patolog w najdrobniejszych szczegolach na podstawie ciala moze rozpracowac co sie z tym cialem dzialo, w szczegolnosci po smierci, kiedy to nasze cialo zaczyna funkcjonowac calkowicie inaczej.
Po za tym rozumiem, że czasami zdarzają się pomyłki przy stwierdzaniu zgonu, ale też bez przesady, żeby pomylić się przy podobno światowej aktorce?
W momencie jak sie obudzila pomyslalem, ze celowo wprowadzono ja w stan takiej "kontrolowanej smierci", zeby przygotowac sie do nowej roli, ze to wszystko bylo zaplanowane. Jednak po kilku minutach teoria ta legla w gruzach.
Ja myślałam że specjalnie sfingowała swoją śmierć, aby żyć sobie dalej tylko gdzie indziej, jako inna osoba, ale no głupia teoria :^)
Bardzo fajna mysl, aktorka bez zadnej prywatnosci chce zaczac nowe zycie, na uboczu. Po przebudzeniu mogla ich ukatrupic, upozorowac, ze pozabijali sie wzajemnie, a pozniej zwyczajnie wyjsc. Policja mogla przyjac, ze psycho-fani chcieli ukrasc cialo, wywiazala sie krwawa awantura, z ktorej obronna reka wyszedl tylko jeden z nich i zabral cialo. To dopiero glupia teoria, ale ciekawsza niz scenariusz :D