Film miał potencjał, jednak całkowicie go zmarnował. Pomysł na zakończenie jest ciekawy, a podkreślenie go przez rolę siostry głównego bohatera przy pracy przy rybach jest bardzo w kropkę, jednak to niestety nie wystarczy. Nie da się stworzyć filmu mając koncepcję tylko i wyłącznie ostatniej jego części, jednak twórcy tego nieszczęsnego dzieła niestety i tak spróbowali.
Zostają wprowadzone postaci, które są płytkie i nie są dalej rozbudowywane. Wprowadzane wątki mają potencjał (przykładowo gdy Harry rysuję na mapie gdzie wystąpiły masowe śmierci ryb/ptaków, z czego tworzy się linia trendu), jednak ostatecznie nigdy się do nich nie wraca. Mamy również wiele ujęć martwych ryb przewijających się przez cały film, jednak nie dostajemy żadnej odpowiedzi odnośnie ich znaczenia.
Co najmniej godzina tego filmu składa się z głównego bohatera biegającego w kółka podczas blackouta, co bardzo szybko zaczyna być powtarzalne.
Polecam obejrzeć wstęp filmu w tempie x1.25, następnie obejrzeć jeden blackout Harrego i przejść do zakończenia. W takiej postaci zyskuje się godzinę czasu oraz całkiem niezły film krótkometrażowy.