nie przepadam za Przybylską, a i sam film nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Słyszałem wiele pozytywów pod adresem obrazu, nieuzasadnionych przyznam. Szkoda czasu!
Zgadzam się. Zasiadając do filmu byłem nastawiony wyjątkowo optymistycznie. Niestety, nie dotrwałem do końca, a zawsze się staram. Jedynie role Przybylskiej i Wagner uznaję za warte obejrzenia, ale niestety nie jest to aż na tyle powalające, żeby zrekompensować stracony czas.