PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=735860}

Ciemniejsza strona Greya

Fifty Shades Darker
5,0 78 573
oceny
5,0 10 1 78573
2,3 14
ocen krytyków
Ciemniejsza strona Greya
powrót do forum filmu Ciemniejsza strona Greya

Zadziwiające, że z pierwszej książki, wyjątkowo słabo nadającej się na film, powstał obraz w miarę znośny, elegancki, fabularnie płynny i z krztą napięcia. Z drugiej natomiast, na głowę bijącej pozostałe dwie części "trylogii", choć mógł powstać doprawdy ciekawy thriller, to otrzymaliśmy pozbawiony jakiegokolwiek napięcia, pourywany, często pozbawiony ciągu przyczynowo-skutkowego erotyczny bełkot podbijany popem w czasie kolejnych pchnięć. Tu poza muskulaturą Greya, skądinąd zabawne, fabularnie między pierwszą a drugą częścią mija z pięć dni, a mu przybywa z 10 kilo mięśni, wszystko jest gorsze. Gorsza reżyseria, gorsza scenografia, gorsze zdjęcia, gorsza muzyka, gorszy singiel pilotujący soundtrack, a nawet gorsze sceny erotyczne i... aktorstwo. Gdy szef Dakoty chce ją w filmie przelecieć, naprawdę to po nim widać, od mowy ciała aż po spojrzenie. Gray tymczasem nadal wygląda jakby dotykał ukochanej tylko dlatego, że mu za to płacą, a ona sprawia wrażenie jakby go nawet nie lubiła, gdzie tam dopiero pożądała... Zmarnowano kompletnie pocieniał Kim Basinger. A sam finał filmu, gdzie na wstępie przyjaciółka Anastazji powinna wsiąść za fraki Greya i go opieprzyć za perwersje odczyniane na koleżance, po czym napięcie powinno już tylko rosnąć, to zaś totalny niewypał... No nie, dramat dosłowny, który miał potencjał na bycie niezłym thrillerem, a jest niezamierzanie bardziej śmieszy od niejednej komedii. Strach pomyśleć jaka będzie część trzecia, bo tam od otwarcia książki unosi się zapach "mody na sukces"...

ocenił(a) film na 6
cxap

Jak najbardziej zgadzam się ze wszystkim co napisał/a cxap. Szłam do kina z dużymi oczekiwaniami i się zawiodłam. Przez pierwszą połowę filmu miałam wrażenie, że puścili mi zły film i robią z niego jakąś parodie... Film wyglądał jakby nie miał fabuły, na początku nic się nie łączyło ze sobą. Muzyka zdecydowanie za głośna w scenach seksu. Większość akcji zamiast mnie wzruszyć po prostu mnie śmieszyła :/ Szef Any zdecydowanie najlepszy ze wszystkich aktorów. Jedyny po którym było widać, że chce mu się grać. Żałuję, że ominęli na balu licytację tańca...
W The Fall Jamie Dornan zagrał rewelacyjnie nie mogłam przyczepić się do niczego ale w tej części Greya zagrał po prostu słabo. Moment jak Ana szminką tworzyła mapę na jego ciele był chyba najgorszy. Jego mimika twarzy była tak beznadziejna, że aż śmieszna. Mam nadzieję, że trzecia część będzie lepsza. Chociaż biorąc pod uwagę, że nagrywali ją w tym samym czasie boję się, że może być to samo...
Na plus "wyszczkeny" język Any ;) która w tych fragmentach zagrała dobrze :) i wszystkie sceny, które były radosne bo wtedy było widać, że obaj aktorzy dobrze czują się w swoim towarzystwie.

venea92

Wydaje się, że trzecia część będzie już totalną szmirą. Ta sama ekipa co przy drugiej, a książkowy pierwowzór tak słaby, że część druga przy nim niemalże zasługuje na literackiego Nobla.

ocenił(a) film na 3
venea92

Zgadzam się. W filmie rzeczywiście nic się nie dzieje a książka mimo, że słaba to miała do zaproponowania jakąś akcję czy to właśnie z szefem Any, Panią Robinson czy choćby Leilą. Tutaj z każdego tematu mieliśmy dosłownie po 2 sceny. reszta sprowadzała się tylko do seksu. Ja wiem, że jest to film erotyczny ale bez przesady, żeby nie było w nim żadnej akcji.
Jamie Dornan jak tu ktoś wyżej napisał w The Fall byś świetny, mroczny i potrafił odegrać rolę psychopaty, za to w Greyu dobrze wychodzi mu jedynie uśmiechanie. Reszta scen tragiczna m.in. rysowanie wyżej wspomnianej mapy i jego mimika ( żenada i śmiech), kwestie bardziej rozbudowane, kiedy musiał pokazać jakieś emocje strasznie drętwe. ja jako widz nie potrafiłam się wczuć i nie widziałam tej chemii między nimi.
Do tego dodać ten cały śmieszny przepych i to jaki Pan Grey jest idealny( pilotuje śmigłowiec, steruje jachtem). Wszyscy siedzą w salonie i zamartwiają się o niego po wypadku helikoptera a on jak superman wchodzi do domu lekko spocony i musi przytulić swoją dziewczynę po tym strasznym przeżyciu ( kolejna drętwa scena)
Na film poszłam z sympatii do Dornana ale stwierdzam, że jest nijakim aktorem. Mimo, że rola psychopaty była świetna tak w Gray'u oraz 9 życiu Luisa Draxa był słabiutki.

cxap

Zgadzam się. 1 część filmu na 2/10, dialogi i gra aktorska jak z mody na sukces. Potem trochę lepiej, ale widać jak marnuje się na ekranie Jamie Dornan, tak świetnie potrafi grać, a tu klapa
Kim Basinger wygląda obrzydliwie z tym botoksem, w książce miała to być atrakcyjna osoba, a Rita Ora na ekranie nie potrafi zupełnie nic zagrać. Dla mnie podobnie jak w I cz. najlepszy Max Martini, Dakota też OK, wygląda w miarę naturalnie, ale jakaś sexy nie jest za bardzo. Ogólnie najlepsze rzeczy z książki po prostu nie zaistniały w tym dziele, nie mówię o seksie. Tak sobie.

majaluki

Wiesz, wydaje mi się że Dakota właśnie nie powinna być tu bardzo sexi. Ona niby powinna czarować na ekranie wszystkich swoją niewinnością i naturalnością. W książce wciąż w siebie wątpi, nie rozumie, że może być atrakcyjna dla kogokolwiek, a zwłaszcza dla Greya, którym jej zdaniem jest bogiem sexu, o idealnej sylwetce, a kobiety słaniają się na jego widok. Cóż, dobrze że Dorian przynajmniej do sequeli przypakował. Za to Dakota w filmie tych rozterek zupełnie nie ma. Podobnie jak postaci psychiatry, a przecież miał go zagrać - o czym informował nawet filmweb - gwiazdor serialowego Hannibala. A postać odgrywana przez Kim Basinger miała być atrakcyjną około 40-latką. No sorry, Kim była piękną kobietą, przed zdjęciami się do-strzyknęła i wygląda karykaturalnie. Na premierze było już lepiej, chyba jej schodzi. Ale prawda jest jedna, pięknych 40-latek nie powinny grać 63-letnie aktorki...

cxap

Może za bardzo się czepiam biednej Dakoty, po prostu inaczej sobie wyobrażałem ciało kobiet zaraz po ukończeniu studiów. Poza tym wyglądała mi na jakąś mega zmęczoną życiem :)
Naturalność jest dla mnie sexy jak piszesz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones