Film podobał mi się zdecydowanie bardziej niż część pierwsza. Oczywiście było dużo więcej rozbieranych scen, co według mnie nie zdominowało ekranizacji. Zakończenie filmu było dla mnie ogromnym zaskoczeniem- nie spodziewałam się, że Grey i Anastasia się zaręczą. Od tego momentu wzruszenie tylko rosło. Osobiście przyznaję, że nawet udało mi się uronić łzę, bo po prostu uwielbiam piękne zakończenia :) Ponadto sporo zabawnych scen, które rozśmieszyły każdego widza na sali kinowej.
Wprowadzenie wątku psychologicznego rozbudowało akcję filmu i potrafiło wciągnąć.
Polecam gorąco ten film i czekam na część trzecią :)
Była dziewczyna pojawiła sie moze max w trzech scenach i mam wrazenie ze jej wątek mozna spokojnie wyciąć i nic by sie nie stało. Po za tym cięzko jest dostrzec jakiś wątek psychologiczny kiedy głównie postacie rozmawiają jak roboty a nie jak prawdziwi ludzie
I tak na trzecią część pojde bo czerpię jakąś masochistyczną przyjemność z oglądania tych filmów to jest film z gatunku tak złych ze az dobrych
Jak łatwo można zmiażdżyć drugiego człowieka ? Jak uwarunkowanie biologiczne może nieodwracalnie pokaleczyć psychikę człowieka? Jeżeli nie idzie się na film żeby cieszyć ryj do cycków, to naprawdę wiele można zobaczyć i wyczytać w niedopowiedzeniach.