jestem w trakcie oglądania. Sugerując się komentarzami, spodziewałem się wyzwania intelektualnego na poziomie co najmniej Incepcji. Na razie daję radę, co będzie dalej ciężko powiedzieć. Właśnie Christian zaproponował Anastazji, żeby się pochyliła i że zasadzi jej kulki , na co ona, że do dupy nie da sobie tego wsadzić. Na to on żeby nie robiła scen, bo to kulki dopochwowe a nie dodupne, a ona, że w takim razie OK. Na razie oglądam a analizowanie, konstatacje,refleksje nad puentą i głębią przekazu zostawię na później, gdy z czystą głową postaram się uchwycić myśl i przesłanie twórców....
I jak dałeś radę? Jestem ciekawa czy mężczyzna, który porozumiewa się komunikacją niskokontekstową wyłapał coś z komunikacji wysokokontekstowej, która jest w filmie. Jeżeli jesteś 100% mężczyzną to fakt film będzie wymagał od Ciebie wyzwania intelektualnego. I nie piszę tego, żeby Cię urazić. Raczej chcę powiedzieć, że większość kobiet nie ma problemu z powiedzeniem o czym był film, jakie jest przesłanie filmu i jakie sa z tego wnioski bo wszystko wyłożone jest na tacy. Mężczyźni mają z tym problemy.