Film mam wrażenie jak by to była jakaś druga cześć , widz nie ma pojęcia o co chodzi bo bohaterowie nie próbują nic wymyślić , stoi ich 50 i czekają grzecznie aż każdy umrze po kolei nawet nikt nie próbował ucieć czy cokolwiek innego niż gadanina , nawet nikt nie usiadł.
Najlepiej obejrzeć początek bo fajnie sie...
A. Jako film s-f. Tu niestety doopa. Latające spodki i ufoludki zabijające co 2 minuty ludzi żeby wyselekcjonować jednego. WTF? No nie uwierzę że wyżej postawiona cywilizacja nie ma nic innego do roboty tylko prowadzić bezsensowne eksperymenty. Równie wiarygodne, co historie o UFO, które przybyło przestrzeń...
Emocje jak na grzybach...
P.S. Może faktycznie nie zrozumiałam tego filmu, ale nie ma w nim nic nad czym warto się zastanowić, idea filmu baaaardzo naciągana - te wszystkie teorie o tym kto przetrwał a kto nie i dlaczego, szczerze wgl. mnie to nie interesowało - wygrał cwaniak i tyle. Nie wiem po co się tak...
Jeśli interesujesz się psychologią, a dokładniej zachowaniem ludzi w obiektywnie trudnych sytuacjach, to będziesz filmem wprost zachwycony, gdy ujrzysz do jakich gierek, zachowań, czy antywartości uciekają się bohaterowie, dowodząc, że w sytuacji zagrożenia życia w ludziach do głosu dochodzi tylko jeden głos - PRZEŻYĆ!...
więcejGdyby ten film powstał na podstawie jakieś powieści to spróbowałbym ją odnaleźć. Obserwator delektuje się tym filmem i go wchłania. Zakończenie ciekawe choć nie do końca satysfakcjonujące, bo nie wyjaśnia przyczyn i powodów Koła.
Po jaka cholere robic poltoragodzinny film o nudziarskim gadaniu o niczym z dennym zakonczeniem. Rozumiem jakby trwał 30 minut jako taka etiudka filmowa ale nie poltorej godziny !!. Przez caly film czekalem na ciekawe zakonczenie i to mnie tylko utrzymywalo przy ekranie a na koniec dostalem naiwna zlepke niedomowien.
Kilkadziesiąt losowo wybranych osób budzi się stojąc w kółku. Wśród uczestników tego niecodziennego teleturnieju odbywa się dyskusja i głosowanie, kto ma zginąć w następnych etapach gry.
Gdyby dali tam filozofa, psychologa, duchownego, biznesmena i innych reprezentantów głównych nurtów w świecie, a nie pospólstwo, to...
Takie coś od biedy ujdzie na pierwszym roku zajęć w szkolę teatralnej. Historia ta popada w coraz większy absurd. Zmierza się z zagadnieniami, które twórców intelektualnie przerastają.
W pewnym momencie przestaje mieć sens, staje się zwykłą, prostą abstrakcją zmierzającą ku jeszcze większemu nonsensowi....
Nuda, nuda, nuda, cały film nic się nie dzieje, nie ma sensu ani żadnego morału. Stoją i gadają i to w kiepskim stylu. Kosmiczne jeden z dziesięciu. Kiepskie aktorstwo, sztuczność, i tyle. Bardziej etiuda filmowa niż normalny film fabularny. Autor coś chciał przekazać ale wyszło nudno i głupio. Strata czasu.
Ten film zrobił na mnie mega wrażenie. Ogromny wachlarz postaci z różnych środowisk zaprezentowany niczym zablokowany przedział w supermarkecie. Dawno nie odczuwałem takiego napięcia w kinie. Co ciekawe zaletą filmu jest fakt, że uczestnicy w teleturnieju nie musieli tu odpowiadać na żadne pytania. To był teleturniej...
więcej