Jak zwykle. Banalna opowieść w niebanalnej oprawie. Teksty powinny przejść do kanonu. Szkoda, że tytuł mimo wszystko mało powszechny. Postać Randala to majstersztyk i do tego świetnie zagrana... szacun. Szkoda, że w późniejszych produkcjach tak różnie bywało- jak dla mnie "Jay i cichy Bob kontratakują" to kompletne nieporozumienie przy na przykład tej produkcji. Polecam