Jak w temacie, sądzę, że to jeden z najciekawszych filmów Smitha, zaraz obok Chasing
Amy. Kevin udowadnia, że można stworzyć film interesujący, nie dysponując sporym
budżetem. Więcej o filmie piszę w mojej mini-recenzji:
http://niekoder.wordpress.com/2010/12/28/clerks/