/W obskurnej fabryce tekstyliów dochodzi do wypadku na skutek którego ginie jeden z pracowników. Pod naciskiem inspektora właściciel zakładu zobowiązany jest do oczyszczenia podziemnych magazynów pod fabryką oraz wytępienia zamieszkujących je szczurów. Nowo zatrudniony pracownik, John Hall zostaje przydzielony do tego zadania wraz z grupą innych pracowników, nie zdają sobie oni jednak sprawy z tego co naprawdę zamieszkuje w podziemiach zakładu./
+ prosta ale pomysłowa historia, luźno oparta na opowiadaniu Stephena Kinga, zdecydowanie ma potencjał na dobry film grozy
+ świetne lokacje i scenografia, obskurne, zapuszczone magazyny, zatęchłe piwnice, wszędzie ciemno, brudno i pełno starych gratów, tworzy to naprawdę ciekawą i zarazem ponurą atmosferę
+ nie zabrakło też kilku całkiem krwawych scen, dobrze wypadły przy okazji praktyczne efekty specjalne
+ ciekawy główny antagonista, przywodził mi na myśl film "W Mgnieniu Oka"
+ na plus też aktorstwo, całkiem nieźle jest to zagrane, osobne wyróżnienie dla Brada Dourifa, doskonale znanego z roli w "Laleczce Chucky", mała ale godna uwagi rola
+ całość ma taki specyficzny klimat horrorów ze schyłku lat 80tych, po prostu dobrze się to ogląda
- miejscami bywa zbyt skrótowy a narracja czasem za bardzo poszarpana, chyba trochę niepotrzebnie gna do przodu ledwie zahaczając o niektóre wątki
- bywa też nielogiczny, historia z czasem trochę się rozłazi i chyba twórcy sami nie wiedzieli dokąd to wszystko zmierza
- zachowania bohaterów są miejscami zwyczajnie głupie i trudno doszukiwać się jakiejś logiki w ich postępowaniu
Podsumowując, przyzwoity tytuł, potrafiący pozytywnie zaskoczyć i dostarczyć sporej dawki niezłej rozrywki. Mroczna atmosfera, kilka bardzo dobrych scen czy zapadająca w pamięć scenografia do dzisiaj robią dobre wrażenie. Warte zobaczenia, nie tylko przez fanów Stephena Kinga.