prędzej pierwsza połowa, a resztę to lepiej przemilczeć(chodziarz ostatnio były przesłanki że powstanie mod do The Thing będący bardziej wierny filmowi, ale nie wyszło >.< )
Nie wiem dlaczego nie powstała ale mam nadzieje że teraz nie przyjdzie im do głowy nakręcenie kolejnej części, bo może to wyjść tragicznie.
Film ponadczasowy, najlepszy jaki kiedykolwiek obejrzałem, wielka szkoda że nie nakręcono kontynuacji, choć może i lepiej, kto wie kto by sie za to wziął i czy nie spaprał by tak klimatycznego horroru
Żeby następna część mogła być spójna z poprzednimi, jednocześnie dorównująca klimatem, oglądalibyśmy ten sam schemat (Antarktyda, stacja badawcza, garstka bohaterów, histeria i paranoja związana z niespodziewanym gościem). W innych warunkach to nie będzie z kolei to samo. Akcja rozgrywałaby się w małym mieście i wyszłoby podobnie jak z Obcy kontra Predator 2. Zamiast horroru wyszłaby naparzanka z udziałem wojska, kończąc film jakąś bombą atomową.
Bo tak ma być. Cały efekt filmu (jego zakończenia) polegał na: "nie do powiedzeniu"
Druga czesc nie powstała ponieważ przychody filmu byly znacznie mniejsze niz oczekiwania producentow . Sam Carpenter powiedzial , ze Thing to jego najwieksza porazka pod wzgledem kasowym i gdyby film odniosl duzy sukces kasowy , chocby jak Halloween to jego kariera rezyserska potoczyla by sie inaczej . Czesto w przyczynach takiego stanu rzeczy wymienia sie zbiegniecie sie premiery Cosia z ET Spielberga .
Naprawde szkoda , bo sami wiecie , ze zakonczenie otwieralo furtke do kontynuacji . Boli , ze serie z lat 80 Piatki czy Koszmary mialy mnostwo kontynuacji , z ktorych wiekszosc to gnioty , ale pierwsze czesci daly zarobic wytworniom i robiono kolejne czesci , ktore i tak mialy dobry box office i o to sie rozchodzi .
Gdyby Thing zarobil okolo 25 - 30 mln , czyli tyle co pierwszy Piatek czy Koszmar to kontynuacja powstala by bardzo szybko , a mozliwe ze za nia kolejne .