Zawiera przeslanie dotyczace egzystencji. Na
poczatku powstaje bezzywa materia
nieswiadomie niszczaca oraz ulegajaca destrukcji,
kolejnym stopniem istnienia jest zycie mniej lub
bardziej swiadome, zawsze dazace do tego by
przetrwac, niecierpiace prozni, ewoluuje rozwija
sie. Czym bylo tytulowe "Cos"? Naturalnie
powstalym organizmem w niewyobrazalnie
ciezkich i zmiennych warunkach gdzie nie bylo
miejsca na takie "stacjonarne" formy zycia jak
rosliny i zwierzeta a organizmy wchlanialy sie
nawzajem i powielaly swoje mechanizmy
obronne zeby przetrwac? Sztucznym tworem
obcej cywilizacji, czyms w rodzaju broni
biologicznej ladowanej na statki i wysylanej w
kierunku zamieszkanych przez zycie planet w celu
pozbycia sie konkurencji we Wszechswiecie? Albo
moze kolejnym stadium istnienia, inteligentnym
zyciem zmodyfikowanym przez siebie do
bezksztaltnej ponadcielesnej, prawie
niesmiertelnej formy? Naprawde trudno
odpowiedziec, dokladnie tak jak na pytania
dotyczace
egzystencji...