Jeden z tych filmów, który do chwili obecnej robi wrażenie, ten klimat, muzyka, napięcie, dawne efekty specjalne i świetna charakteryzacja, za każdym razem mam "ciary" na plecach gdy oglądam ten film, groza bije z ekranu!
Dawne efekty specjalne to animacja poklatkowa. ;) Swoją drogą bardzo dobrze zrobione w tym filmie. Scenę, którą zapamietam na długo to przemiana psa. Cały wątek z nim jest świetny. Muzyka, geniusz Morricone. Przed chwilą obejrzałem film i cały czas mam w uszach "bum, bum" ;D
Lubię horrory i ich klimat aczkolwiek ten film nie przestraszyl mnie specjalnie ani nie ujął swoją fabułą.
Bo to nie horror, tylko "zwykłe" Sci-Fi. Fantastyka naukowka z chwilami grozy. Horror to całkiem odległy gatunek od tego filmu.